Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: o krok od medalu. Tomasz Jaszczuk czwarty w skoku w dal

Newspix / Marek Biczyk / Tomasz Jaszczuk
Newspix / Marek Biczyk / Tomasz Jaszczuk

Sześciu centymetrów zabrakło Tomaszowi Jaszczukowi do brązu mistrzostw Europy w Berlinie. Polak przez cały konkurs gonił podium, ale jego ostatnia próba dała mu czwarte miejsce w skoku w dal.

W tym artykule dowiesz się o:

Po cichu liczyliśmy na niespodziankę w wykonaniu Tomasza Jaszczuka, w końcu Polak skakał w karierze 8,18 m. W Berlinie bardzo długo walczył z magiczną barierą ośmiu metrów, dającą trzecią lokatę. Zaczął nieźle, od 7,92 m, kręcił się w okolicach podium, ale kolejne próby były już słabsze.

Rywale zdecydowanie odskoczyli. Grek Miltiadis Tentoglu trafił w belkę i uzyskał 8,25 m. Wynik zapewnił mu prowadzenie i skomplikował sytuację Jaszczuka. Nasz skoczek musiał przebić Ukraińca Nikiforowa (8,13 m). Polak zmobilizował się w ostatniej kolejce, oddał lepszą technicznie próbę, ale 8,08 m dało mu awans "tylko" na czwartą pozycję.

Triumfował Grek Tentoglu, który uporał się z faworytem miejscowym, Niemcem Fabiana Heinle. Brąz obronił Ukrainiec Nikiforow.

Skok w dal mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajWynik
1. Miltiadis Tentoglou Grecja 8,25 m
2. Fabian Heinle Niemcy 8,13 m
3. Siergiej Nikoforow Ukraina 8,13 m
4. Tomasz Jaszczuk Polska 8,08 m
5. Thobias Nilsson Montler Szwecja 8,02 m
6. Izmir Smajlaj Albania 7,99 m
7. Dan Bramble Wlk. Brytania 7,90 m
8. Michel Torneus Szwecja 7,86 m

ZOBACZ WIDEO Szlak na K2 naznaczony śmiercią. Andrzej Bargiel: Musiałem wspiąć się na wyżyny

Źródło artykułu: