Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: co za dramaturgia! Polka zagrała na nosie Niemki! Paulina Guba mistrzynią Europy!

PAP / Adam Warżawa / Paulina Guba
PAP / Adam Warżawa / Paulina Guba

Co za konkurs! W ostatniej kolejce, rzutem na 19,33, Paulina Guba zapewniła sobie złoty medal w pchnięciu kulą na lekkoatletycznych ME. Wcześniej prowadziła Niemka Schwanitz. Czwarta była Klaudia Kardasz. W Berlinie Polacy wywalczyli już 5 medali.

Do środowego wieczoru kulomiotka z naszego kraju nigdy wcześniej nie zdobyła złota w tej specjalności na mistrzostwach Europy. 80 lat temu srebro wywalczyła Wanda Flakowicz.

W środę historia została zmieniona. Już po znakomitym finale kulomiotów (złoto dla Michała Haratyka i srebro dla Konrada Bukowieckiego), z dużymi nadziejami czekaliśmy na rywalizację pań w tej konkurencji. W środowy wieczór, na stadionie olimpijskim w Berlinie, o medale w pchnięciu kulą kobiet walczyły m. in. dwie Polki, Klaudia Kardasz i Paulina Guba.

W kwalifikacjach obie Biało-Czerwone pokazały się z bardzo dobrej strony. Kardasz uzyskała równe 18 metrów (4. wynik), a Guba - jedna z głównych faworytek do złota - 18,66 (3. rezultat).

Finał rozpoczął się z wysokiego c. Już w pierwszej próbie Paulina Guba uzyskała lepszy wynik niż w kwalifikacjach. Rezultat 18,77 dał jej prowadzenie, jednak nie na długo. Świetnie odpowiedziała faworytka gospodarzy, Christina Schwanitz. Niemka uzyskał 19,19 i po pierwszej serii była liderką.

W dwóch kolejnych seriach zarówno Schwanitz jak i Guba nie poprawiły się i na półmetku zajmowały odpowiednio 1. i 2. pozycję. Dodatkowo Polka musiała oglądać się za siebie, bowiem Białorusinka Alona Dubicka przegrywała z nią zaledwie o 2 centymetry.

ZOBACZ WIDEO Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków

Ku uciesze polskich kibiców, w ścisłym finale wystąpiły dwie Biało-Czerwone. Po trzech rzutach Klaudia Kardasz zajmowała 6. pozycję z wynikiem 17,96. Konkurs nabrał rumieńców w piątej kolejce. Najpierw zaatakowała Kardasz, która rzuciła 18,38 (nowy rekord życiowy) i przesunęła się na 4. pozycję.

Chwilę później Dubicka uzyskała 18,81 i zepchnęła Paulinę Gubę na 3. lokatę. Riposta naszej reprezentantki była jednak natychmiastowa. Przekroczyła 19 metrów, dokładnie o 2 centymetry, i wróciła na 2. lokatę, tylko za prowadzącą Niemką.

W ostatniej serii znów świetnie spisała się Kardasz. Co prawda nie poprawiła 4. pozycji, ale wynikiem 18,48 poprawiła "życiówkę" i ustanowiła nowy rekord Polski juniorek.

Prawdziwą euforię polscy kibice przeżyli chwilę później. Paulina Guba wszystko co najlepsze zostawiła na koniec. W swojej ostatniej próbie rzuciła aż 19 metrów i 33 centymetrów (trzeci najlepszy wynik w karierze). Oczywiście objęła prowadzenie i postawiła przed trudnym zadaniem Niemkę.

Schwanitz, dwukrotna mistrzyni Europy w tej konkurencji, nie była już w stanie odpowiedzieć. Rzuciła poniżej 19 metrów i musiała pogodzić się ze stratą złota na ostatniej prostej. Brąz dla Białorusinki Dubickiej.

Złoto dla Guby to już piąty medal dla Polski na mistrzostwach Europy w Berlinie, w tym trzeci z najcenniejszego kruszcu.

Wyniki finału pchnięcia kulą kobiet:

MiejsceZawodniczkaKrajWynik (m)
1. Paulina Guba Polska 19,33
2. Christina Schwanitz Niemcy 19,19
3. Alona Dubicka Białoruś 18,81
4. Klaudia Kardasz Polska 18,48
5. Sara Gambetta Niemcy 18,09
6. Radoslava Mavrodieva Bułgaria 18,03
7. Sophie Mckinna Wielka Brytania 17,69
8. Wiktoria Kołb Białoruś 17,50
9. Alina Kenzel Niemcy 17,26
10. Arnelia Strickler Wielka Brytania 17,15
11. Fanny Roos Szwecja 17,09
12. Alena Abramczuk Białoruś 16,90
Źródło artykułu: