Do środowego wieczoru kulomiotka z naszego kraju nigdy wcześniej nie zdobyła złota w tej specjalności na mistrzostwach Europy. 80 lat temu srebro wywalczyła Wanda Flakowicz.
W środę historia została zmieniona. Już po znakomitym finale kulomiotów (złoto dla Michała Haratyka i srebro dla Konrada Bukowieckiego), z dużymi nadziejami czekaliśmy na rywalizację pań w tej konkurencji. W środowy wieczór, na stadionie olimpijskim w Berlinie, o medale w pchnięciu kulą kobiet walczyły m. in. dwie Polki, Klaudia Kardasz i Paulina Guba.
W kwalifikacjach obie Biało-Czerwone pokazały się z bardzo dobrej strony. Kardasz uzyskała równe 18 metrów (4. wynik), a Guba - jedna z głównych faworytek do złota - 18,66 (3. rezultat).
Finał rozpoczął się z wysokiego c. Już w pierwszej próbie Paulina Guba uzyskała lepszy wynik niż w kwalifikacjach. Rezultat 18,77 dał jej prowadzenie, jednak nie na długo. Świetnie odpowiedziała faworytka gospodarzy, Christina Schwanitz. Niemka uzyskał 19,19 i po pierwszej serii była liderką.
W dwóch kolejnych seriach zarówno Schwanitz jak i Guba nie poprawiły się i na półmetku zajmowały odpowiednio 1. i 2. pozycję. Dodatkowo Polka musiała oglądać się za siebie, bowiem Białorusinka Alona Dubicka przegrywała z nią zaledwie o 2 centymetry.
ZOBACZ WIDEO Michał Krupiński o udanej wyprawie Andrzeja Bargiela: Inspiracja dla milionów Polaków
Ku uciesze polskich kibiców, w ścisłym finale wystąpiły dwie Biało-Czerwone. Po trzech rzutach Klaudia Kardasz zajmowała 6. pozycję z wynikiem 17,96. Konkurs nabrał rumieńców w piątej kolejce. Najpierw zaatakowała Kardasz, która rzuciła 18,38 (nowy rekord życiowy) i przesunęła się na 4. pozycję.
Chwilę później Dubicka uzyskała 18,81 i zepchnęła Paulinę Gubę na 3. lokatę. Riposta naszej reprezentantki była jednak natychmiastowa. Przekroczyła 19 metrów, dokładnie o 2 centymetry, i wróciła na 2. lokatę, tylko za prowadzącą Niemką.
W ostatniej serii znów świetnie spisała się Kardasz. Co prawda nie poprawiła 4. pozycji, ale wynikiem 18,48 poprawiła "życiówkę" i ustanowiła nowy rekord Polski juniorek.
Prawdziwą euforię polscy kibice przeżyli chwilę później. Paulina Guba wszystko co najlepsze zostawiła na koniec. W swojej ostatniej próbie rzuciła aż 19 metrów i 33 centymetrów (trzeci najlepszy wynik w karierze). Oczywiście objęła prowadzenie i postawiła przed trudnym zadaniem Niemkę.
Schwanitz, dwukrotna mistrzyni Europy w tej konkurencji, nie była już w stanie odpowiedzieć. Rzuciła poniżej 19 metrów i musiała pogodzić się ze stratą złota na ostatniej prostej. Brąz dla Białorusinki Dubickiej.
Złoto dla Guby to już piąty medal dla Polski na mistrzostwach Europy w Berlinie, w tym trzeci z najcenniejszego kruszcu.
Wyniki finału pchnięcia kulą kobiet:
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Wynik (m) |
---|---|---|---|
1. | Paulina Guba | Polska | 19,33 |
2. | Christina Schwanitz | Niemcy | 19,19 |
3. | Alona Dubicka | Białoruś | 18,81 |
4. | Klaudia Kardasz | Polska | 18,48 |
5. | Sara Gambetta | Niemcy | 18,09 |
6. | Radoslava Mavrodieva | Bułgaria | 18,03 |
7. | Sophie Mckinna | Wielka Brytania | 17,69 |
8. | Wiktoria Kołb | Białoruś | 17,50 |
9. | Alina Kenzel | Niemcy | 17,26 |
10. | Arnelia Strickler | Wielka Brytania | 17,15 |
11. | Fanny Roos | Szwecja | 17,09 |
12. | Alena Abramczuk | Białoruś | 16,90 |