Caster Semenya: Zmieniam ludziom życie. Chcę dawać uśmiech i radość

Caster Semenya wygrała bieg na 400 metrów podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. - Kibice, stadion, bieżnia... Wszystko było fantastyczne. Na takich obiektach bije się rekordy. Chcę wrócić do Polski za rok - mówi biegaczka z RPA.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Caster Semenya Newspix / Radosław Jóźwiak/Cyfrasport / Na zdjęciu: Caster Semenya
27-latka pokonała na chorzowskiej bieżni podwójną mistrzynię Europy Justynę Święty-Ersetic i pobiła rekord mityngu (50.06) Christine'y Day.

- Stadion Śląski to świetne miejsce do biegania. Kibice są fantastyczni, dopisała pogoda, no i jeszcze mój czas. Po prostu dziesięć na dziesięć. Czego chcieć więcej? - cieszy się Semenya w rozmowie z WP SportoweFakty. - Pobiłam rekord zawodów, a to także coś, co możesz spokojnie zabrać do domu i celebrować.

Dawać miłość

Biegaczka przyznaje, że Stadion Śląski już teraz jest gotowy na goszczenie wielkich imprez. Środowe zawody z trybun zmodernizowanego obiektu śledziły 42 tysiące widzów. - Stać was na to! Na takich torach, w takich miejscach, bije się rekordy. Uwielbiam Polskę, byłam tu już piętnaście lat temu na zawodach w Bydgoszczy. Ludzie na trybunach są świetni, chcę więc wrócić za rok - mówi.

ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui w burzy polsko-polskiej. "Jestem sportowcem, do polityki się nie mieszam"

Kibice podczas prezentacji powitali ją brawami. - Wszędzie, gdzie jeżdżę, jestem dobrze przyjmowana. Staram się dawać innym uśmiech, radość, miłość. Inspirować. Tego potrzebują. Myślę, że w każdym miejscu zmieniam trochę ludziom życie - przyznaje.

Czas zmian

Mistrzynię olimpijską czeka trudny czas, bo zgodnie z nowymi regulacjami Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki (IAAF), już jesienią biegaczki z podwyższonym poziomem testosteronu będą musiały poddać się kuracji medycznej. Dopuszczalny poziom stężenia tego hormonu określono na 5 nanomoli/l. - To temat, na który nie zamierzam się wypowiadać - ucina Semenya.

Zawodniczka z RPA zdradza jednak, że rozważa w swojej karierze ważną zmianę. Niewykluczone, że jest ona inspirowana właśnie wspomnianymi przepisami.

- Bardzo możliwe, że na kolejnych mistrzostwach świata wystartuję na 400 i 800 metrów, zrezygnuję za to z 1500 metrów. Wiele zależy oczywiście od stanu mojego zdrowia i tego, jak będzie przebiegał sezon. Jest duża szansa, że na kolejnych igrzyskach olimpijskich wybiorę właśnie te dystanse - kończy.

Autor na Twitterze:

Czy to ostatni rok sukcesów Caster Semenyi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×