Polska chce wielkiej imprezy. Mistrzostwa Europy 2024 na celowniku

Newspix / Krzysztof Dzierżawa/Press Focus / Na zdjęciu: Stadion Śląski w Chorzowie
Newspix / Krzysztof Dzierżawa/Press Focus / Na zdjęciu: Stadion Śląski w Chorzowie

Polska jest jednym z czterech kandydatów do organizacji lekkoatletycznych mistrzostw Europy 2024. Gospodarza zawodów poznamy jesienią przyszłego roku. ME chcą także Białorusini, Szwedzi i Finowie. Pierwsza prezentacja oferty za tydzień w Lozannie.

W tym artykule dowiesz się o:

Oficjalnie gospodarzem europejskiego czempionatu zostałby Śląsk. Główną areną zmagań byłby Stadion Śląski, ale część wydarzeń ugościłyby też Katowice. Pierwsza prezentacja miast-kandydatów do organizacji ME odbędzie się w przyszłym tygodniu. Finałową dwójkę poznamy jesienią, a organizatora - w kwietniu 2020 roku.

- Szacujemy, że dziś największe szanse na organizację zawodów ma Mińsk - uspokaja wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Tomasz Majewski.

Rozmach na Śląskim

Organizacja wielkiej imprezy lekkoatletycznej to spore koszta. Mistrzostwa Europy w Berlinie kosztowały ok. 140 mln zł, wcześniejsze w Amsterdamie - 65. Wiadomo, że polska kandydatura rozmachem wydatków chce iść raczej w kierunku holenderskim, nie niemieckim. ME i tak byłby jednak najdroższą imprezą sportową w naszym kraju od Euro 2012. Organizacja MŚ siatkarzy kosztowała 38 milionów złotych, a ME piłkarzy ręcznych ok. 50-60.

Potencjał jest. Zagraniczni goście po Memoriale Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim tryskali entuzjazmem. - Bieżnia, kibice, pogoda, niesamowita przestrzeń... Wszystko było fantastyczne. Rozmach zawodów można porównać do czołowych mityngów, także Diamentowej Ligi - mówił nam sprinter Ronnie Baker. - Impreza była imponująca - nie krył dyskobol Robert Harting. A Caster Semenya dodała: - Stać was na organizację wielkiej imprezy. Na takich torach, w takich miejscach, bije się rekordy.

O tym, że trzeba sięgać wyżej, przekonywał nas kilka tygodni temu minister Witold Bańka. - Memoriał Skolimowskiej pokazał, że jest na Śląsku potencjał dla lekkiej atletyki. 40 tysięcy widzów, do tego wspaniała i rodzinna atmosfera. To stadion z piękną historią, gotowy do organizacji najważniejszych imprez - mówił.

Cel 2024

Najbliższe edycje MŚ ugoszczą Doha (2019), Eugene (2021) i Budapeszt (2023). ME 2020 odbędą się w Paryżu. Organizatora kolejnych jeszcze nie znamy, ale najprawdopodobniej będą one - tak, jak w tym roku Berlin - areną igrzysk europejskich, których program - obok lekkiej atletyki  - obejmuje także pływanie, wioślarstwo, kolarstwo, gimnastykę artystyczną oraz triatlon. A taka zabawa jest za droga. Cel na dziś jest jasny: ME 2024.

Wcześniej - w 2021 roku - Polska ugości imprezę pod dachem. Gospodarzem halowych mistrzostw Europy będzie Toruń.

Autor na Twitterze:

ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja

Komentarze (7)
avatar
UNIA LESZNO kks
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda dopiero za 6 lat najmniejsze z najwazniejszych zawodow lekkoatletycznych. i to w 2024 roku czyli w roku Olimpijskim, a wtedy ME sa bardzo okrojone i trwaja 3 dni. a ME 2022 da sie spoko Czytaj całość
avatar
-Oski1916-
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajnie by było :) 
avatar
yes
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Szasta Bańka nieswoimi pieniędzmii.
Powinna być hierarchia celów. Sport ma być rozrywką a nie obciążeniem ponad miarę. 
avatar
radek_w
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
Stronghold
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jakim cudem ME w piłce ręcznej (16 drużyn, 48 meczów w 4 halach) kosztowały o połowę drożej niż MS w siatkówce (24 drużyny, 103 mecze w 6 halach mecz otwarcia na Stadionie Narodowym)? Przecie Czytaj całość