Dojrzała Ewa Swoboda. Kolejny sukces sprinterki

Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: Ewa Swoboda

Ewa Swoboda potwierdziła wysoką formę i w świetnym stylu wygrała bieg na 60 metrów podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi. - Wróciłam z ciemnego dołka. Dojrzałam życiowo - powiedziała sprinterka w rozmowie z TVP Sport.

21-latka błysnęła już w sobotę podczas mityngu IAAF World Indoor Tour. Swoboda w pierwszym tegorocznym starcie odniosła pewne zwycięstwo (7.08), zabrakło jej jednej setnej sekundy do wyrównania rekordu Polski. Nasza sprinterka pokonała między innymi Holenderkę Dafne Schippers.

Teraz w Toruniu także była najlepsza. Niby zmęczona chorobą, a dominowała. Czas miała niewiele słabszy (7.13) od tego z Karlsruhe. Piąta była w Łodzi Anna Kiełbasińska (7.28), a siódma z rekordem życiowym Martyna Kotwiła (7.36). Walkę sprinterów wygrał Mike Rodgers (6.55), trzecie miejsce zajął Remigiusz Olszewski (6.64).

Widowisko i błysk

Całe podium Polacy obsadzili w konkursie tyczkarzy. Pierwsze miejsce podzielili Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski (5.80 m), a najlepszy wynik od 2016 roku osiągnął Robert Sobera (5.70 m). Rywalizację kulomiotów wygrał Konrad Bukowiecki (20.95 m), który w pokonanym polu pozostawił Davida Storla (20.52 m). Michał Haratyk nie miał mierzonej żadnej odległości.

Drugą pozycję w rywalizacji płotkarek zajęła Klaudia Siciarz (8.06), która przegrała tylko z Evonne Britton (8.04). Szósta w finale była Pia Skrzyszowska (8.42), ale ona wcześniej błysnęła w półfinale (8.14). Rekordzistce Polski juniorów młodszych w biegu na 60 metrów i 60 metrów przez płotki do minimum na ME zabrakło dwóch setnych sekundy. A przecież dopiero w kwietniu skończy osiemnaście lat!

ZOBACZ WIDEO Bańka zapowiada zmiany w WADA. "Wielu sportowców straciło zaufanie do tego systemu"

Bogato na płotkach

Świetnie tej zimy biegają polscy płotkarze. Zawody w Łodzi wygrał wprawdzie wicemistrz Europy Orlando Ortega (7.59), ale za jego plecami metę minęli Damian Czykier (7.76), Dawid Żebrowski (7.79) i Artur Noga (7.81). Wszyscy wypełnili minimum na ME, dołączając do Dawida Bochenka. To kłopot bogactwa, bo do Glasgow Polski Związek Lekkiej Atletyki w jednej konkurencji zawodników może wysłać trzech.

Kulomiotki dziś z minimami mamy dwie. Klaudia Kardasz podczas Orlen Cup poprawiła rekord życiowy (18.14 m) i wyprzedziła mistrzynię Europy Paulinę Gubę (18.10 m). Zawody wygrała Alona Dubicka (18.64 m). Pierwsze miejsce w konkursie skoku wzwyż zajął Sylwester Bednarek, ale z wyniku (2.20 m) nie mógł być zadowolony. Mistrza Europy z Belgradu stać na więcej.

Autor na Twitterze:

Polacy z minimami na mistrzostwa Europy w Glasgow (01-03.03)

Klaudia Kardasz, Paulina Guba (pchnięcie kulą), Paweł Wojciechowski, Piotr Lisek (skok o tyczce), Ewa Swoboda, Anna Kiełbasińska (60 m), Karolina Kołeczek, Klaudia Siciarz (60 m p/płotki), Iga Baumgart-Witan (400 m), Jakub Szyszkowski, Michał Haratyk, Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą), Remigiusz Olszewski, Dominik Kopeć (60 m), Damian Czykier, Dawid Żebrowski, Artur Noga, Dominik Bochenek (60 m p/płotki).

Komentarze (4)
avatar
l.Figo
7.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
,,,,,,,,,,,,,,,,wspaniała kobieta i do tego jeszcze śliczna,,,,,,,,,,,,,,,,, 
avatar
p_
6.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po pierwsze dużo wytrwałości :) 
avatar
Mirosław Nikitiuk
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kury ją goniły? 
avatar
yes
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
to początek
Za miesiąc lekkoatleci pokażą swą siłę...
W sondzie powinno być pytane dotyczące pozostawienia lub zmiany zdjęcia.