Joanna Jóźwik o Semenyi: Też bym walczyła o swoje

Joanna Jóźwik zabrała głos na temat decyzji, jaką na początku maja podjęto wobec m.in. Caster Semenyi. - Rozumiem, że chce się odwoływać. Na jej miejscu też bym walczyła o swoje - przyznała polska biegaczka.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Joanna Jóźwik Newspix / Na zdjęciu: Joanna Jóźwik
1 maja Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie odrzucił apelację Caster Semenyi na decyzję IAAF dot. zawodniczek cierpiących na hiperandrogenizm, czyli naturalnie podwyższony poziom testosteronu. Według nowych przepisów biegaczki chcące startować w zawodach muszą od teraz brać leki zmniejszające wartość hormonu w organizmie.

U lekkoatletek startujących na dystansach od 400 metrów do 1 mili poziom testosteronu w organizmie nie będzie mógł przekroczyć 5 nanomoli na litr.

Semenya, która była bardzo rozczarowana decyzją CAS nie składa jednak broni i zapowiada walkę w kolejnych instancjach. Jej zachowanie rozumie Joanna Jóźwik, rywalka reprezentantki RPA z bieżni.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"

Na łamach dziennika "Fakt" Polka przyznała, że ucieszyło ją podjęcie decyzji ws. zawodniczek mających wyższy poziom testosteronu.

Rząd RPA stoi murem za Semeynę. Będą się odwoływać. Czytaj więcej--->>>

- Ucieszyłam się, że w końcu podjęto jakąś konkretną decyzję. Rozumiem, że Caster chce się odwoływać. Na jej miejscu walczyłabym o swoje - skomentowała krótko była medalistka mistrzostw Europy w biegu na 800 metrów.

Jóźwik długo nie zabierała głosu ws. Caster Semeyni. Na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016) Polka wyznała, że starty z reprezentantką RPA nie są sprawiedliwe. - Koleżanki mają bardzo wysoki poziom testosteronu, zbliżony do męskiego, stąd ich wygląd i wyniki - oceniła, a jej wypowiedź wywołała wielkie zamieszanie.

- Wszelkie dyskryminacje są mi zupełnie obce - przekonywała później wielokrotnie nasza rodaczka.

Jóźwik chce w tym sezonie wrócić do wysokiej formy, ponieważ ostatnie dwa lata straciła na leczeniu kontuzji biodra.

IAAF odpowiedział na zarzuty obrońców Semeyni. Czytaj więcej--->>>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×