To nie koniec sprawy Caster Semenyi. Federacja będzie się odwoływać do szwajcarskiego Trybunału Federalnego

Newspix / Radosław Jóźwiak/Cyfrasport / Na zdjęciu: Caster Semenya
Newspix / Radosław Jóźwiak/Cyfrasport / Na zdjęciu: Caster Semenya

Południowoafrykańska federacja lekkoatletyczna (ASA) broni Caster Semenyi. Organizacja ta złoży odwołanie w sprawie biegaczki do szwajcarskiego Trybunału Federalnego.

W tym artykule dowiesz się o:

1 maja Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) odrzucił apelację Caster Semenyi, która protestowała przeciwko decyzji Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), które zdecydowało, że wszystkie lekkoatletki cierpiące na podwyższony poziom testosteronu muszą go obniżyć do określonego poziomu, aby nadal startować w konkurencjach pod ich egidą.

Decyzja ta wywołała wiele kontrowersji. Jedni ją popierają, inni krytykują. Zdecydowanie najwięcej krytyków jest w ojczyźnie biegaczki - Republice Południowej Afryki. Od kilku miesięcy tamtejszy rząd wspiera Semenyę, prowadząc kampanię #NaturallySuperior ("naturalnie wybitna"). Lekkoatletka nadal może liczyć na wsparcie swoich rodaków.

Zobacz także: IAAF: Caster Semenya może startować z mężczyznami

Specjalistkę od biegu na 800 metrów broni krajowa federacja lekkoatletyczna (ASA), która poinformowała, że złoży apelację do szwajcarskiego Trybunału Federalnego. ASA kwestionuje nowe przepisy, które umożliwiają starty zawodniczkom z hiperandrogenizmem tylko w przypadku przejścia kuracji hormonalnej, dzięki której obniżony zostanie poziom testosteronu.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Odłożona koronacja Bayernu! Borussia nadal w grze! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Złożymy odwołanie tak szybko, jak to możliwe. Odwołanie będzie oparte na skargach dotyczących zapisów sędziów w podobnych sprawach i braku jasności co do sposobu wykonania orzeczenia. Nie wyjaśniono w jaki sposób IAAF będzie zarządzać tymi przepisami. Uważamy, że informacje naukowe zostały całkowicie zignorowane i mamy przekonanie, że inny sąd podejdzie do tej sprawy inaczej - powiedział Vuyo Mhaga, rzecznik południowoafrykańskiego ministerstwa sportu, którego cytuje serwis sport24.co.za.

Zobacz także: Caster Semenya ucięła dyskusję o zakończeniu kariery. "Nigdzie się nie wybieram"

Semenya nie zamierza kończyć sportowej kariery. Oficjalnie jest zawieszona i nie może startować w konkurencjach biegowych na dystansie od 400 do 1 500 metrów. - Jak mam przejść na emeryturę w wieku 28 lat? Wciąż jestem młoda i silna. Mam przed sobą jeszcze dziesięć lat lub więcej w lekkiej atletyce. Nie ma znaczenia, co będę robić. Ważne, że wciąż tu będę. Nigdzie się nie wybieram - zapewniła po swoim ostatnim starcie w mityngu Diamentowej Ligi w Doha, gdzie wygrała bieg na 800 metrów, prawdopodobnie po raz ostatni w swojej karierze.

Komentarze (5)
avatar
Don Taurus
15.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni to zbadać, bo może to nie człowiek ? 
Alf Frank
14.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie powinno być podziału ze względu na płeć i niech startuje. feministki walczą o równouprawnienie, ale nie w sporcie?!?!? dlaczego;P bo za dużo by straciły, a one chcą tylko zyskiwać hehe 
avatar
Ari2Ari
13.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Temu panu już dziękujemy :) 
avatar
Lucjusz17
13.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni zdyskwalifikować to coś ni to chłop ni nie wiadomo co !!! 
avatar
yes
13.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Mokgadi Caster Semenya (ur. 7 stycznia 1991 w Polokwane)" – skończyła 28 lat.
Gdyby miała chęci i zdrowie startować do 37 lat życia, to temat może wracać do roku 2028...
Jako ciekawostkę pod
Czytaj całość