Dalilah Muhammad zdobyła złoto z fantastycznym wynikiem 52,20 s. Świetnie wyszła z bloków, wypracowała sobie dużą przewagę, której nie oddała już do końca. Wicemistrzynią USA została Sydney McLaughlin (52,88 s), zaś brąz przypadł Ashley Spencer (53,11).
Amerykanka poprawiła szesnastoletni rekord świata należący do Julii Pieczonkiny (52,34 s; 8 sierpnia 2003 r. w Tule).
- Myślę, że to dopiero początek. Bariera 52 sekund zostanie złamana. Jeśli nie przeze mnie, to przez inną zawodniczkę. 51 sekund to marzenie każdej płotkarki biegającej na 400 metrów. Wszystkie o tym myślimy - komentowała Muhammad.
29-latka będzie faworytką mistrzostw świata, które na przełomie września i października odbędą się w Katarze. Na 400 m przez płotki pobiegną cztery Amerykanki - obok medalistek krajowego czempionatu także aktualna mistrzyni świata Kori Carter (która w Des Moines nie wystartowała).
Przypomnijmy, że Dalilah Muhammad gościła w czerwcu w Polsce. Podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego na Stadionie Śląskim w Chorzowie (więcej TUTAJ>>) wystartowała na 400 m. Zwyciężyła z czasem 50,60 s, poprawiając "życiówkę" i pokonując m.in. Justynę Święty Ersetic czy Igę Baumgart-Witan.
[b]Zobacz także: Sam Kendricks przebił Piotra Liska. Fantastyczny skok Amerykanina (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu
[/b]
To gdzie pobiła rekord świata?