[tag=51129]
Michał Haratyk[/tag] na długo zapamięta mityng na warszawskich fontannach. Polski kulomiot pokazał, że jest w rewelacyjnej formie przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w lekkiej atletyce.
ME do lat 20: kapitalny finisz i złoto Zofii Dudek >>
27-letni sportowiec pchnął kulą na odległość 22,32 m. W ten sposób pobił rekord Polski aż o 24 centymetry. Wpis Szymona Ziółkowskiego świetnie obrazuje, jak imponujący jest to wyczyn.
22.32 Michała Haratyka w pchnięciu kulą to wynik dający 1260 punktów rankingowych. Wynik równy z np. 84.25 w rzucie młotem, 1.42.22 na 800 metrów, czy 19.75 na 200! Rewelacyjny rekord Polski
— Szymon Ziółkowski (@ZiolkowskiSzym) July 28, 2019
Dotychczasowy rekord kraju także należał do Haratyka. W 2018 roku podczas zawodów w Ostrawie pchnął kulę na 22,08 m.
Haratyk dzięki imponującemu zwycięstwu w Warszawie awansował na liście światowej aż na trzecie miejsce.
Listy światowe w pchnięciu kulą mężczyzn w sezonie letnim 2019:
— Athletics News (@Nedops) July 28, 2019
22.74 Ryan Crouser
22.61 Darlan Romani
22.32 Michał Haratyk
22.31 Joe Kovacs
22.27 Tom Walsh
22.11 Darrell Hill
21.97 Konrad Bukowiecki
Piotr Lisek najlepszy w konkursie w Wittenberdze, Robert Sobera trzeci >>
Niedzielny wynik Polaka jest siedemnastym w historii pchnięcia kulą. Do rekordu świata jednak wiele zabrakło. W 1990 roku Amerykanin Randy Barnes zaliczył odległość 23,12.
Drugie miejsce w warszawskim mityngu zajął Konrad Bukowiecki (21,24 m), a trzeci był Tomas Stanek (21,21). W rywalizacji kobiet najlepsza była Paulina Guba (18,65). Odbyły się także zawody mężczyzn w skoku o tyczce, w których najlepszy był Piotr Lisek (5,61)
ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]