Nie tylko Chorzów i Mińsk. Rzym wchodzi do gry o mistrzostwa Europy 2024

Getty Images / Lekkoatletyka
Getty Images / Lekkoatletyka

Rzym chce zorganizować lekkoatletyczne mistrzostwa Europy w 2024 roku. Włosi do walki włączyli się na ostatniej prostej, po rezygnacji Goeteborga. O organizację imprezy starają się też Chorzów i Mińsk. Gospodarza poznamy w kwietniu przyszłego roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Ruch Włochów to niespodzianka, bo jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że walka o organizację zawodów będzie wewnętrzną sprawą Polaków i Białorusinów. Do gry wchodzą jednak "na grubo": nieoficjalnie konkurs kulomiotów mieliby zorganizować w Koloseum, a maratończycy kończyliby bieg na Placu Świętego Piotra.

Paweł Wojciechowski. Człowiek z polotem -->

Trudno powiedzieć, na ile poważna jest oferta Rzymu, bo zawody w takiej formie wymagałyby olbrzymiego budżetu. Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Tomasz Majewski zachowuje więc spokój i mówi, aby zawczasu konkurencją ze strony Włochów się nie martwić.

Gwiazdy na Memoriale Szelesta -->

Oferta z Polski jest mocna, ME 2024 ugościliby Stadion Śląski i region Śląsk. To obiekt bardziej efektowny od areny w Mińsku (ostatnio gościła Igrzyska Europejskie, we wrześniu odbędzie się tam mecz Polska - USA), na naszą korzyść przemawia też liczba gwiazd i pozycja jaką zajmujemy na sportowej mapie Europy. Białorusini przewagę mają jedną, ale zasadniczą: pieniądze. I przed włączeniem się do gry Włochów to właśnie ich w kuluarach uznawano za faworyta.

Autor na Twitterze:

ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]

Źródło artykułu: