Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Zawodnicy połykali e-pigułki. Wśród nich Polak

East News / MUSTAFA ABUMUNES/AFP / Na zdjęciu od prawej wycieńczony Rafał Augustyn na mecie chodu na 50 km na MŚ 2019 w Doha
East News / MUSTAFA ABUMUNES/AFP / Na zdjęciu od prawej wycieńczony Rafał Augustyn na mecie chodu na 50 km na MŚ 2019 w Doha

Podczas tegorocznych lekkoatletycznych mistrzostw świata zastosowana została niebywała technologia. Część zawodników połknęła e-pigułkę, która informuje o stanie zdrowia w trakcie rywalizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

BodyCap waży niecałe dwa gramy i po połknięciu przedostaje się do jelita grubego. W trakcie rywalizacji trenerzy oraz lekarze mają podgląda na to, w jakim stanie znajduje się zawodnik.

Tegoroczne mistrzostwa świata wybrano na testy nieprzypadkowo, zmagania toczą się bowiem w ekstremalnych warunkach. Wśród zawodników, którzy zdecydowali się na przetestowanie tego rozwiązania, był polski chodziarz Rafał Augustyn.

Rekord wart 100 tys. dolarów -->

- Każdą pigułkę można łatwo zidentyfikować, ponieważ ma unikalny numer. Po wejściu w ciało prześle fale radiowe niskiej częstotliwości do inteligentnego pasma Sub2. Zostaną one przekonwertowane w taki sposób, że odczyt danych będzie możliwy na smartfonie lub komputerze - powiedział w rozmowie z TVP Sport Yannis Pitsiladis, grecki naukowiec, który rozwija tę technologię.

"Geniusz". Polak zbudował legendę Kataru -->

BodyCap ma znajdować się w ciele zawodnika przez 48 godzin od spożycia. Pitsiladis tłumaczy, że e-pigułka zwiększa szansę na uniknięcie zgonu w trakcie rywalizacji. Zgodę na przeprowadzenie testów wydała Światowa Agencja Antydopingowa.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Polki w kosmicznym biegu! "Piszemy historię!"

Komentarze (0)