Trudno uwierzyć, że ta szczuplutka, wręcz patyczkowata 22-latka, była w stanie postawić się Afrykankom. Klosterhalfen jako jedyna "biała" utrzymywała się w czubie i nic nie traciła do faworytek. Co więcej, na ostatnim okrążeniu wytrzymała przyspieszenie Hellen Onsando Obiri.
ZOBACZ: Niebotyczny poziom pchnięcia kulą. Brak słów!
Niemka naciskała Kenijkę, zaczęła tracić dystans dopiero na ostatniej prostej. Dała się jeszcze wyprzedzić Margaret Kipkemboi, ale brąz jest wielkim sukcesem Klosterhalfen.
Obiri obroniła tytuł z Londynu i dołożyła kolejny sukces do bogatej kolekcji. 29-latka jest też wicemistrzynią olimpijską z Rio de Janeiro. Przy okazji pobiła rekord mistrzostw świata (14:26,76).
Polki nie startowały.
ZOBACZ: Plan wykonany, sztafeta kobiet w finale
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Piotr Lisek: Teraz jestem mistrzowskim ojcem