Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. "Mistrzu, jestem dumny". Komentarze po brązie Lewandowskiego

Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Joshua Cheptegei triumfatorem biegu na 10 km

W niedzielnym finale biegu na 1500 metrów bezkonkurencyjny był Timothy Cheruiyot, który uzyskał czas 3:29.26. Drugi na mecie zameldował się Taoufik Makhloufi (3:31.38), wygrywając finisz z Marcinem Lewandowskim (3:31.46).

Tym samym reprezentant Polski sięgnął po upragniony brązowy medal, o którym mówił, że go zdobędzie - dla córek. Udało się spełnić marzenie i osiągnąć upragniony cel, więc Marcin Lewandowski był po tym biegu niezwykle szczęśliwy i długo świętował zdobycie brązowego krążka.

Czytaj też: 
-> Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Marcin Lewandowski z brązowym medalem i rekordem Polski!
-> Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Kuriozalne sceny podczas sztafety 4x100 kobiet

Z gratulacjami pospieszył Witold Bańka, minister sportu. "Wspaniała walka Mistrzu, jestem z Ciebie dumny!" - napisał.

Śledzący zmagania w Katarze, dziennikarz WP SportoweFakty Kamil Kołsut, ocenił, że według niego Lewandowski to "największy kozak w polskim sporcie".

Łukasz Jachimiak ze sport.pl nazwał Polaka "Lewanbiegowskim", nawiązując do drugiego z Lewandowskich, czyli Roberta. Piłkarzowi niemieccy dziennikarze dość często wymyślają przydomki związane z nazwiskiem.

Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP, podkreślił to, co mówił sam sportowiec, czyli spełnienie obietnicy o medalu.

Sukcesu w postaci brązowego medalu pogratulował Marcinowi Lewandowskiemu Tomasz Sikora, były biathlonista.

ZOBACZ WIDEO: Lekkoatletyka. MŚ 2019 Doha: Michał Haratyk przegrał z kołem i kontuzją. Teraz operacja