Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Historyczny sukces Marcina Lewandowskiego. "Niesamowite szczęście"

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski

Marcin Lewandowski dopiął swego. Polak zdobył brązowy medal w biegu na 1500 metrów lekkoatletycznych mistrzostw świata. - Niesamowite szczęście - mówił polski biegacz, dla którego to pierwszy medal MŚ w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

To był wielki bieg Marcina Lewandowskiego. Polak finiszował na trzecim miejscu, ale do drugiego Taoufika Makhloufiego stracił tylko osiem setnych sekundy. Tak, jak w półfinale, popisał się długim finiszem. Z tyłu stawki przedarł się na medalową pozycję. Miał ogromne powody do radości: zrealizował swój cel.

- Jakby nie było człowiek całe życie się uczy. Taka była decyzja. Jest coraz lepiej, ale do perfekcji jeszcze sporo mi brakuje. Do Tokio zamierzam to opanować. Niesamowite szczęście. W końcu to sobie wywalczyłem. Szósty finał mistrzowskiej imprezy międzynarodowej i w końcu wyjeżdżam z upragnionym medalem - powiedział po biegu w rozmowie z TVP Sport.

- Mimo, że się ciągle uczę, to było rewelacyjnie. Mądrze zacząłem i podejmowałem dobre decyzje. W odpowiednim momencie zaatakowałem. To był piękny bieg i taki jest tego rezultat. W końcu upragniony medal, z pięknym wynikiem i rekord Polski - dodał Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Wojciech Nowicki zdradza, jak dowiedział się o medalu

Polak pobił swój własny rekord kraju. - Mówiłem w wywiadach, że mnie na to stać. Sam nie wierzyłem w to, że go pobiję, ale tylko dlatego, że nie spodziewałem tutaj tak szybkiego biegania. Wiedziałem, że jak tak będzie, to pobiję rekord. Mimo tego, że Kenijczycy odjeżdżali na początku, to wierzyłem, że mogę wygrać. To było niemożliwe, by utrzymać tempo - powiedział.

Długi finisz to znak rozpoznawczy Lewandowskiego, co dało mu brązowy medal mistrzostw świata. - Cierpliwie czekałem na swój moment. Plan był taki, by bez względu na wszystko zaatakować na ostatnich 300 metrach. Trzecie miejsce dowiozłem do końca. Myślałem, że uda się wywalczyć srebro. Jednak przy takim wyniku i rekordzie Polski w październiku, to mistrzów się nie rozlicza - stwierdził. - Lewandowski. Nazwisko zobowiązuje - zażartował Polak.

Zobacz także:
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Karolina Kołeczek nie pobiegnie w finale na 100 m ppł
Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019. Kuriozalne sceny podczas sztafety 4x100 kobiet

Komentarze (3)
avatar
Zbyszek Gorzkowski
6.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
za dużo kłapał ozorem jaki to on szybki .no i chyba przegiął z samozachwytem