31 października Ernesto Canto oficjalnie poinformował media, że jest ciężko chory. Początkowo nie było wiadomo nic więcej. Dopiero później się okazało, że słynny chodziarz ma nowotwór i to bardzo poważny.
Niestety, sportowiec z Meksyku zmarł, o czym poinformowały media z jego kraju. Canto miał 61 lat. Niewiele ponad miesiąc temu świętował urodziny. Jego śmierć poruszyła cały kraj.
Canto był gwiazdą w swojej ojczyźnie. W latach 80. XX wieku był jednym z najlepszych chodziarzy na świecie. Największym sukcesem było olimpijskie złoto w Los Angeles w 1984 roku i mistrzostwo świata w 1983 roku w Helsinkach.
Były jedynym meksykańskim olimpijczykiem, który zdobył wszystkie możliwe tytuły w swojej dyscyplinie. Do dziś jest uważany za jednego z najlepszych sportowców Ameryki Łacińskiej w XX wieku.
Ernesto Canto, medallista de oro en los JJOO de Los Ángeles 1984, fallece a los 61 años de edad
— Sin Embargo MX (@SinEmbargoMX) November 21, 2020
https://t.co/Sjcewjn1d4 pic.twitter.com/20BJfEmDvG
Wielka strata dla polskiej lekkoatletyki. "Można mówić o nim w samych superlatywach" >>
Anita Włodarczyk pokazała, jak wygląda kwarantanna w Katarze. "7 dni bez świeżego powietrza" >>