Adam Kszczot awansował do finału z najlepszym czasem eliminacji i wydawało się, że jest na najlepszej drodze do tytułu mistrza Polski.
W finale Kszczot długo znajdował się na czele stawki, choć tuż za jego plecami podążali broniący mistrzostwa Mateusz Borkowski i Patryk Dobek.
I to właśnie ten drugi na finiszu zaskoczył faworyta. Dobek przyspieszył na ostatnim łuku, doszedł rywala i po chwili go wyprzedził. Kszczot mógł go tylko odprowadzić wzrokiem, a jego miny "mówiły" wszystko.
"Płotkarz na 400 metrów Patryk Dobek właśnie ograł Adama Kszczota w mistrzostwach Polski na dystansie... 800 metrów. I to jest otwieranie oczu, proszę państwa. Latem był szok i Krzysiek Różnicki, teraz takie cuda" - napisał w mediach społecznościowych Michał Chmielewski.
Ten do wpisu dołączył jeszcze serię zdjęć Kszczota. Jego miny są bezcenne i są najlepszym komentarzem do tego, co wydarzyło się na ostatnich metrach.
Specjalizujący się w biegach przez płotki Dobek wywalczył ostatecznie złoto poprawiając swój rekord życiowy. Adam Kszczot był drugi, a podium w Toruniu uzupełnił Borkowski.
Krótki komiks o sensacji. #Kszczot #Dobek pic.twitter.com/uNVIWL7x7t
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) February 21, 2021
Zobacz także:
Tego ataku mógł się nie spodziewać. Adam Kszczot wyprzedzony na ostatnich metrach
Wybitna lekkoatletka kończy karierę. Przegrała z kontuzjami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej