Koronawirus dopadł ośmioro holenderskich lekkoatletów. Testy na COVID-19 wykonano u 35 reprezentantów tego kraju już po powrocie z Polski, ale przedstawiciele ekipy są przekonani, że do infekcji doszło podczas HME.
- Niektórzy mają łagodne dolegliwości, a są one trochę podobne do grypy. Inni nie mają żadnych problemów - przekazał dyrektor techniczny holenderskiego związku Ad Roskam, cytowany przez "Super Express".
Z przebiegu mistrzostw w Toruniu zadowolony był prezes federacji European Athletics Dobromir Karamarinow. Jednocześnie zaznaczył, że duża liczba pozytywnych wyników testów na COVID-19 powinna być nauczką na przyszłość.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy
Przypomnijmy, że po imprezie w Polsce na kwarantannie znalazły się ekipy Wielkiej Brytanii i Irlandii. W każdej z nich jedna osoba miała pozytywny wynik testu.
Koronawirus był też zmorą dla reprezentantów Polski. Niestety, przez zakażenie tytułu mistrzowskiego na 60 m nie mogła bronić Ewa Swoboda. Cztery infekcje wykryto też u biegaczy polskiej sztafety męskiej 4x400 m.
Czytaj także:
> Przegrała walkę z chorobą. Nie żyje olimpijka i medalistka mistrzostw świata
> "To będzie połączenie ognia i wody!". Joanna Jóźwik i Patryk Dobek stworzą niecodzienny team