Bez Justyny Święty-Ersetic i Igi Baumgart-Witan wystartowały Polki w sztafecie 4x400 metrów podczas mistrzostw świata sztafet w Chorzowie, ale nie przeszkodziło to w bardzo dobrym występie.
Kornelia Lesiewicz, Małgorzata Hołub-Kowalik, Kinga Gacka i Natalia Kaczmarek świetnie spisały się w sobotnim biegu eliminacyjnym. Polki od samego początku biegły na czele, a walkę o wygraną stoczyły z Belgijkami.
Na ostatniej zmianie Natalia Kaczmarek nie pozwoliła jednak wyprzedzić się rywalce i jako pierwsza wbiegła na metę. Biało-Czerwone uzyskały czas 3:28,11, czym wypełniły minimum na przyszłoroczne lekkoatletyczne mistrzostwa świata.
- Wynik jest bardzo dobry, jutro będziemy walczyć - zapowiedziała Hołub-Kowalik przed kamerami TVP Sport.
Polki już wcześniej zapewniły sobie udział na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Finał 4x400 kobiet na MŚ w Chorzowie odbędzie się w niedzielę o 20:26.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaręczyny na stadionie. Wzruszająca chwila