Przez lata walczył z rakiem. Nie żyje Alessandro Talotti

Getty Images / Ezra Shaw/Staff / Na zdjęciu: Alessandro Talotti
Getty Images / Ezra Shaw/Staff / Na zdjęciu: Alessandro Talotti

W wieku 40 lat zmarł włoski skoczek wzwyż Alessandro Talotti. Od dłuższego czasu walczył z rakiem żołądka. Pozostawił żonę, którą poślubił niedługo przed śmiercią oraz syna.

W tym artykule dowiesz się o:

Włoch to olimpijczyk z Aten (2004) i Pekinu (2008). W stolicy Grecji w finale zajął dwunaste miejsce. Brał również udział w mistrzostwach świata oraz Europy. Jego rekord życiowy na otwartm stadionie wynosił 2,30 m. W hali skoczył o dwa centymetry wyżej. Alessandro Talotti przez lata był jednym z najlepszych włoskich skoczków wzwyż.

Jak informuje "La Gazzetta dello Sport", Talotti przez ostatnie lata walczył z rakiem żołądka. Lekarzom nie udało się wygrać walki o jego życie. W październiku Talotti obchodziłby 41. urodziny.

Włoch kilka lat temu zakończył sportową karierę i zajął się polityką. Kandydował do rady miasta Udine z listy burmistrza Vincenzo Martinesa. Opisywany jest także jako wielki kibic piłkarskiego Udinese Calcio.

Niedługo przed śmiercią były skoczek wzwyż poślubił swoją wieloletnią partnerkę Silvię Stibilj, jedną z najlepszych wrotkarek we Włoszech. Para doczekała się w zeszłym roku narodzin synka Elio.

Czytaj także: 
Polska sztafeta nad przepaścią. "To od lat równia pochyła"
Tokio 2020. Rośnie napięcie w Japonii. Ludzie wyrazili swój sprzeciw wobec igrzysk olimpijskich

Komentarze (1)
avatar
yes
21.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Talotti skoczył w 2003 roku 2,30. Z tym wynikiem ma w historii Włoch 9-11 miejsce. Rekord Włoch to 2,39 (Tamberi w 2016). W tymże 2003 Talloti miał we Włoszech 2-3 wynik. Czytaj całość