10 
Kryscina Cimanouska w ostatnich tygodniach nie mogła skupić się na sporcie. Wszystko po tym, gdy skrytykowała decyzję związkowych działaczy. Reżimowe media rozpoczęły nagonkę. Chciano również siłą zmusić ją do powrotu do kraju.
Ostatecznie Białorusinka otrzymała polską wizę humanitarną. Dodatkowo zapewniono jej wszelką pomoc, podobnie jak mężowi biegaczki. Lekkoatletka dołączyła do dołączyła do Grupy Sportowej Orlen. Współpraca z PKN Orlen umożliwi jej kontynuowanie sportowej kariery.
Po przerwie w końcu mogła wrócić do startów. W niedzielę wzięła udział w szczecińskim memoriale Wiesława Maniaka. W biegach na 100 i 200 metrów zajęła trzecie miejsce. Najlepsza w obu konkurencjach okazała się Pia Skrzyszowska.
Dla Krysciny Cimanouskiej sam fakt startu to powód do niemałej radości. Co więcej Białorusinkę podczas zawodów wspierała grupa rodaków. W rozmowie dla TVP Sport lekkoatletka przyznała, że jest zadowolona z powrotu na bieżnię.
- Dziś było ważne jedynie to, aby wrócić i pobiec. Było jednak trudno, bo nie trenowałam przez trzy tygodnie. Mam nadzieję, że wciąż będę mogła startować - powiedziała.
Zobacz też:
Wiemy, kiedy pierwszy start Cimanouskiej w Polsce!
ZOBACZ WIDEO: To największa polska niespodzianka medalowa w Tokio. "Beka? Nie wiedziałem, że ktoś to usłyszy. Sam siebie rozbawiłem"
