MŚJ. Wielki pech Mariki Majewskiej. Łzy na mecie
Marika Majewska była blisko awansu do finału lekkoatletycznych mistrzostw świata juniorów w biegu na 100 metrów przez płotki. Przed metą przydarzył się jej wielkich pech.
W półfinale MŚJ Majewska ruszyła mocno i świetnie pokonywała kolejne płotki. Aż do przedostatniego. Kiedy wydawało się, Polka pewnie zamelduje się w finale, potknęła się na płotku i na metę wbiegła dopiero jako szósta. Na jej twarzy pojawiły się łzy. Ładnym gestem wykazały się rywalki, które zaraz po zakończeniu biegu podeszły do Majewskiej i zaczęły ją pocieszać.
Mistrzostwa świata juniorów w Nairobi potrwają do 22 sierpnia. Biało-Czerwoni póki co mają na koncie jeden medal - srebro wywalczyła sztafeta mieszana 4x400 metrów (WIĘCEJ).
Czytaj także: MŚJ. Dramat Krzysztofa Różnickiego. Miał nadzieje na medal
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi