Diamentowa Liga. Maria Andrejczyk odpuściła, szóste miejsce Natalii Kaczmarek

PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk

Problemy zdrowotne nie pozwoliły Marii Andrejczyk na równą rywalizację w finałowych zawodach Diamentowej Ligi. W Zurychu startowała także Natalia Kaczmarek.

Maria Andrejczyk już po Memoriale Kamilli Skolimowskiej przyznała, że jej bark znów wymaga naprawy. Mimo to zacisnęła zęby i stanęła do walki w finałowym mityngu Diamentowej Ligi.

Wicemistrzyni olimpijska spaliła dwie pierwsze próby podczas zawodów w Zurychu. W trzeciej rzuciła 52,30 m - najsłabiej w stawce. Po tej próbie Andrejczyk odpuściła dalszy start w zmaganiach. Została sklasyfikowana na szóstym miejscu. Triumfowała Christin Hussong (65,26 m).

Szóste miejsce w biegu na 400 metrów zajęła z kolei Natalia Kaczmarek. Polka, dla której sezon 2021 jest najlepszym w karierze, wpadła na metę z czasem 51,00. Najszybsza okazała się Amerykanka - Quanera Hayes (49,88 s).

Po raz kolejny znakomicie na bieżni spisał się Karsten Warholm. Norweg triumfował w biegu na 400 metrów przez płotki z czasem 47,35 s.

W rywalizacji sprinterek niedościgniona była Elaine Thompson-Herah - z czasem 10,65 s ustanowiła nowy rekord mityngu. Wśród mężczyzn zwyciężył Fred Kerley - 9,87 s.

Czytaj także:
Memoriał Kamili Skolimowskiej. Rekord życiowy Natalii Kaczmarek! Fajdek tym razem lepszy od Nowickiego
Łzy i pożegnania na Stadionie Śląskim. Symboliczny konkurs Piotra Małachowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Komentarze (2)
avatar
mirek krosno odrz
11.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się robi nudne. Jestem a może byłem wielkim fanem pan Maria Andrejczyk ale te wieczne narzekanie na kontuzję robi się nudne. Proponuję wyleczyć do końca kontuzję i dopiero wtedy przystąpić d Czytaj całość
avatar
yes
10.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Napiszę krótko: Imponuje mi Natalia Kaczmarek. Dużo biega i na dobrym poziomie.