Niespodzianki podczas Gali Mistrzów Sportu nie było. Zwycięzcą 87. plebiscytu "Przeglądu Sportowego" został Robert Lewandowski, który ma za sobą kolejne wielkie miesiące w swojej karierze. Plebiscyt ten wygrał po raz drugi z rzędu, a trzeci ogólnie.
Kapitan reprezentacji Polski i Bayernu Monachium okazał się lepszy od mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem Anity Włodarczyk i indywidualnego wicemistrza świata na żużlu Bartosza Zmarzlika.
Włodarczyk, która w Tokio sięgnęła po swoje trzecie olimpijskie złoto, była od początku stawiana w roli głównego kontrkandydata dla "Lewego".
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było
W pierwszej dziesiątce plebiscytu generalnie nie brakowało olimpijczyków z Tokio. Była m.in. sztafeta mieszana, Dawid Tomala czy Wojciech Nowicki.
Zbigniew Boniek w mediach społecznościowych przyznał, że pierwsza trójka w plebiscycie jest "ok", ale zdradził też kogo w zestawieniu mu jednak zabrakło. "Pierwsza trójka ok... Brakuje mi polskiej sztafety" - napisał.
Byłemu prezesowi PZPN rozchodzi się o sztafetę kobiet 4x400, która w składzie Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Justyna Święty-Ersetic zdobyła podczas igrzysk w Tokio srebrny medal.
Pierwsza trójka ok…. Brakuje mi sztafety https://t.co/NWjJACdq3J
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) January 8, 2022
Zobacz także:
Lewandowski wzruszył się na scenie. Załamał mu się głos i w oku zakręciła się łza
Legenda grzmi! "Ograbili Lewandowskiego"