W ostatnich dniach zrobiło się gorąco wokół Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Wszystko przez to, że we władzach wciąż działają ludzie z Rosji. Na razie nie widać, aby federacja spieszyła się w kwestii kolejnych sankcji dla kraju, który rozpętał straszną wojnę w Ukrainie.
Możliwe, że w najbliższym czasie w końcu zapadną konkretne decyzje ws. Rosjan. Marcin Nowak, który w przeszłości był sprinterem, a teraz jest szefem misji olimpijskiej w PKOl, zdradza, czego możemy się spodziewać.
- Jest oczekiwanie całego środowiska sportowego, by Rosja została wykluczona ze wszystkim struktur. I to jak najszybciej. Decyzje powinny zapaść w najbliższych dniach. Niby nie padły oficjalne zdania, ale każdy wie, jak to się skończy. Będą wiążące rozstrzygnięcia w tej kwestii. Nie ma odwrotu - mówi Nowak w TVP Sport.
W całej sprawie dużą rolę odgrywa Polska. Nasi działacze od początku mocno naciskają, aby Rosjanie byli karani w najsurowszy sposób.
- Jesteśmy w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o strategię działania, związaną z wykluczeniem Rosjan z wszelkich federacji. Liczę, że MKOl się obudzi i zareaguje szybciej. Rosja nie powinna mieć miejsca w sporcie w czasach, gdy atakuje Ukrainę - komentuje szef polskiej misji PKOl.
Ukraiński golkiper nie gryzł się w język nt. Rosjan. "Mój pies żyje lepiej niż tamtejsi ludzie" >>
Na granicy ukraińsko-rosyjskiej powstanie mur? Padła taka propozycja >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany