24 lutego rozpoczęła się brutalna, niczym niesprowokowana, inwazja Rosji na Ukrainę. Władimir Putin liczył na szybkie zajęcie sąsiedniego kraju, ale nie spodziewał się, że zjednoczeni Ukraińcy stawią mu taki opór.
Wiele miast ucierpiało w wyniku ataków rosyjskich wojsk. Między innymi Charków, który był bombardowany przez wiele tygodni. Z szacunków władz tego miasta wynika, że co czwarty budynek mieszkalny został zniszczony.
Ukraińcom nie brakuje jednak determinacji. Znana lekkoatletka Maryna Bech-Romanczuk, halowa wicemistrzyni świata z 2022 r., zamieściła w mediach społecznościowych wymowne zdjęcie. Widzimy na nim blok zniszczony w wyniku rosyjskich ataków. Nikt nie powinien w nim przebywać, a mimo to w jednym z mieszkań pali się światło.
ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza
"Po atakach rosyjskimi pociskami ludzie zakleili ścianę i nadal tam mieszkają" - napisała Bech-Romanczuk na Instagramie.
Następnie zaś zwróciła się do Rosjan. Powiedziała, na co - jej zdaniem - zasługują. "Nie jesteście ludźmi. Jesteście tymi, którzy powinni być izolowani od normalnego, spokojnego, cywilizowanego świata" - napisała ukraińska lekkoatletka.
Maryna Bech-Romanczuk w marcu br. zdobyła wicemistrzostwo świata w trójskoku podczas HMŚ w Belgradzie. Wcześniej święciła triumfy w skoku w dal - ma w dorobku srebro MŚ w Dosze (2019) oraz ME w Berlinie (2018). Jest także halową mistrzynią Europy z Torunia (2021).
Czytaj także: Chcieli zablokować start Polki na MŚ. Za to, jak wsparła Ukrainę
Czytaj także: Pokazała, co zrobili Rosjanie na paradzie. To się w głowie nie mieści