Relacja na żywo
Już wszystko wiemy. Paweł Fajdek mistrzem świata, Wojciech Nowicki trzeci!
Fajdek wycelował w linię 80 metra. Tym razem młot zahaczył jednak o 79,40 m. Polak wciąż wyraźnie prowadzi, Nowicki drugi. Jest dobrze, bardzo dobrze. Dublet już blisko.
Fajdek jeszcze się poprawił. 79.81 m. Dwóch Polaków na prowadzeniu! Nowicki zmierza po srebro.
Spójrzmy na wyniki po trzech kolejkach. Bo warto.
1. Paweł Fajdek 79,73 m
2. Wojciech Nowicki 78,03 m
3. Aleksiej Sokirskij 77,50 m
Fajdek 79,73 m. Jest pierwszy!
Powoli wszystko wraca do normy. Nowicki 78,03 m i jest pierwszy!
77,09 m Fajdka, jest czwarty. Powinna być pewna ósemka po trzech kolejkach i ścisły finał. Czekamy na więcej!
Po pierwszej kolejce rzutu młotem prowadzi Francuz Bigot, na drugi miejsce wskoczył "niezrzeszony" Rosjanin Valery Pronkin. Nowicki trzeci. Fajdek niestety zaczął od spalonej próby.
Nerwy, nerwy, nerwy. Fajdek spalił pierwszą próbę. Daleko, ale nie zmieścił się w promieniu rzutu.
No i brawo! Nowicki 76,36, prowadzi. Jak na pierwszą próbę, to bardzo dobry wynik
No to zostało nam już tylko jedno "polskie" wydarzenie. Ale jakie. Rzut młotem z Pawłem Fajdkiem i Wojciechem Nowickim.
Polak kontrolował bieg, na ostatnim okrążeniu ruszył do przodu, trzymał się czołówki i na prostej nie dał sobie odebrać trzeciego miejsca, a tym samym awansu do finału na 1500 metrów. Lewandowski powetował sobie niepowodzenie na 800 metrów.
I jest finał Lewandowskiego!
Podsumowując półfinały na 800 metrów, Angelika Cichocka zajęła drugie miejsce w swoim biegu po kapitalnym finiszu i wystąpi w finale, zresztą już drugim na tych mistrzostwach (po 1500 metrów). Joanna Jóźwik niestety poza walką o medale, półfinał skończyła na piątej lokacie.
Ajj... nie udało się, Jóźwik piąta i nie będzie w finale 800 metrów.
Wyniki półfinału na 800 metrów:
1. Caster Semanya (RPA) 1:58.90
2. Angelika Cichocka (Polska) 1:59.32 - najlepszy czas w sezonie
Co ważniejsze, mamy finał!
Kapitalny finisz Cichockiej po wewnętrznej. Finał 800 metrów!
Koncentrujemy się już na biegu Cichockiej. Po finał!
Zapraszamy na relację z VIII dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata. A będzie się działo bardzo dużo. Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki wystąpią w finale rzutu młotem. Liczymy na dwa krążki. W półfinałach 1500 metrów pobiegną Marcin Lewandowski i Michał Rozmys, o wejście do finału na 800 metrów powalczą Angelika Cichocka i Joanna Jóźwik.
Bieg na 200 metrów kończy rywalizację w VIII dniu mistrzostw. Wiadomością piątkowego wieczoru jest złoto Pawła Fajka i brąz Wojciecha Nowickiego w rzucie młotem. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na jutro.
Holenderka po raz drugi z rzędu mistrzynią świata na 200 metrów. Marie-Josee Ta Lou z drugim srebrem, wcześniej minimalnie przegrała też na 100 metrów. Brąz dla znakomitej Shaunaue Miller-Uibo, specjalistki głównie od 400 metrów.
Schippers na 200 metrów jest niesamowita! Holenderka rywalizowała o złoto z Marie-Josee Ta Lou, wytrzymała tempo i o 0,03 s wyprzedziła reprezentantkę Wybrzeża Kości Słoniowej.
Po złocie Fajka i brązie Nowickiego Polska na trzecim miejscu w klasyfikacji medalowej. Niebywałe.
Oto faworytki 200 metrów. Europa liczy na Holenderkę Dafne Schippers.
#IAAFworlds is delivering magnetic sporting drama
— IAAF (@iaaforg) 11. srpna 2017
Women's 200m final concludes track action tonight
Follow live: https://t.co/RfYm9083Oc pic.twitter.com/CtuR1F9FF9
Na deser finał 200 metrów pań.
Łyżka dziegciu w beczce miodu.
79.81 to najsłabszy wynik złotego medalisty w historii mistrzostw świata. https://t.co/ygLigG0229
— Athletics News (@Nedops) 11. srpna 2017
Fajdek oddał niemierzony rzut w szóstej próbie, Nowicki się nie poprawił. Ale i tak jest świetnie.
A Pronkin wyprzedził Nowieckiego... 78,16 Rosjanina. Polak spada na trzecie miejsce.
Niebywałe, klęska Afryki na 3000 metrów z przeszkodami! Dwie Amerykanki ze złotem i srebrem. Wygrała Emma Coburn przed Courtney Frerichs. Kenijka Jepkemoi dopiero trzecia.
Nowicki niestety spalił piątą próbę.
Niecodzienna sytuacja w finale 3000 metrów z przeszkodzami. Kenijka Chepkoech ominęła rów z wodą i musiała do niego wracać, by nie zostać zdyskwalifikowanym.
Pronkin pogroził Nowickiemu. Tylko 5 cm bliżej i jest już trzeci.
Na bieżni rozpoczyna się finał 3000 metrów kobiet z przeszkodami. Wybitnie afrykańska specjalność.
Nowicki ledwo powyżej 76 metrów. Teraz Fajdek.
Niezbyt udany czwarty rzut Nowickiego. Zdecydowanie bliżej niż w najlepszej próbie.
W tym sezonie tylko Nowicki zbliżał się do tego wyniku.
No wreszcie Fajdek! 79,73. To już złoto pewne. #mazurekdąbrowskiego @London2017
— Tomasz Skrzypczyński (@surmistrz7) 11. srpna 2017
Fajdek pod 80 metrów, chyba pozamiatane.
Euforia na trybunach. Szerzej nieznany Brytyjczyk Nick Miller awansował na drugie miejsce (77,31 m). Fajdek piąty, Nowicki siódmy.
Nowicki już piąty. Mistrz olimpijski Nazarow z Tadżykistanu rzucił 77,22 m. I jest drugi.
Nowicki w drugiej kolejce poprawił się o 18 centymentów, ale pozostaje na czwartej lokacie.
77,50 Sokirskiego w rzucie młotem, poziom idzie w górę. Mamy nowego lidera.
Pora na Fajdka.
Francuz Quentin Bigot przerzucił Polaka. 77,05 m i prowadzenie.
A w kole mamy Wojciecha Nowickiego.
Niespodzianka, Ivana Spanović, najlepsza w tym roku, dopiero czwarta na mistrzostwach świata. Z podium zepchnęła ją Tianna Bartoletta. Wygrała - po raz czwarty - Britney Reese. Dwa centymetry za nią Daria Kliszyna.
Nowicki będzie rzucał jako szósty, Fajdek jedenasty. Konkurs właśnie się zaczyna.
Londyn: 1500 (półf.) - 3s2 Marcin Lewandowski 3:38.32Q (1s2 Holusa 3:38.05).
— Athletics News (@Nedops) 11. srpna 2017
No to teraz dmuchamy, chuchamy, pchamy. Biegnie Marcin Lewandowski. Będzie finał 1500 metrów?
Pech Darii Kliszyna w skoku w dal. Rosjanka oddała kapitalną próbę, ale wciaż przegrywa z Reese. O 2 centymetry.
Rozmys ambitnie walczył, ale nie ukrywajmy, w tej stawce nie miał zbyt wielkich szans. Polak zrobił, co mógł, zresztą ostatnio dopadła go choroba i wpłynęła na rezultat. Rozmys 10. w półfinale. Za 2 lata będzie lepiej.
Miejsce w finale wywalczy pięciu najlepszych biegaczy i dwóch z najlepszymi czasami. Rozmysowi będzie bardzo trudno powalczyć z koalizacją czarnoskórych zawodników.
W pierwszym półfinale Michał Rozmys, brązowy medalista młodzieżowych mistrzostw Europy.
W piątkowy wieczór nie możemy się nudzić. Pora na półfinały 1500 metrów z dwoma Polakami.
Ależ się pozmieniało w skoku w dal. Amerykanka Britney Reesa, kiedyś koszykarka, teraz trzykrotna mistrzyni świata, odpaliła 7.02 m i prowadzi.
Co ciekawe, Cichocka to jedyna Europejka w finale 800 metrów. Brawo!
Polka trzymała się za faworytką Wambui, długo trzymała się na czwartej pozycji, ale na ostatnich metrach straciła jedną pozycję.
Przypomnijmy, do finału awansują po dwie najlepsze zawodniczki i dwie z czasami.
Pora na Joannę Jóźwik. Polka między młotem a kowadłem, czyli obok dwóch potężnie zbudowanych rywalkach, Margaret Wambui i Francine Niyonsaby.
Jest!! Co za finisz! Cichocka dziękuje niebiosom ;) @London2017
— Tomasz Skrzypczyński (@surmistrz7) 11. srpna 2017
Polka trzymała się z tyłu do 600 metra, przyspieszyła w odpowiednim momencie, choć była zamknięta przez rywalki. Na ostatnią prostą wyszła jako szósta, skończyła jako druga, tuż przed Amerykanką Lipsey (o 0,03 s). Dla Cichockiej to już drugi finał na tych mistrzostwach. Kilka dni temu Polka zajęła 7. miejsce na 1500 metrów.
Tempo niezbyt wysokiego. Dobre wieści dla Polki, Cichocka ma świetny finisz.
W skoku w dal wszystko zgodnie z przewidywaniami. Prowadzenie objęła Serbka Ivana Spanović (6.96 m), druga ulubienica publiczności Daria Kliszyna.
Cichocka biegnie w bardzo mocno obsadzonym półfinale. Obok Polki m.in. Caster Semanya, dominatorka 800 metrów, której przedstawiać nie trzeba.
Do finału 800 metrów dostały się Amerykanka Ajee Wilson i Kanadyjka Melissa Bishop. A teraz pora na Angelikę Cichocką.
Pierwszy półfinał bez Polek. Faworytką Kanadyjka Melissa Bishop, biegająca zdecydowanie poniżej dwóch minut.
A teraz pierwsze "polskie" emocje. Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka w półfinale 800 metrów.
O krok od sensacji. Rekordzistka świata Kendra Harrison zajęła dopiero trzecie miejsce w półfinale 100 metrów przez płotki i awansowała z czasem. Amerykanka fatalnie rozpoczęła bieg i nie dogoniła rywalek. Wygrała Dawn Harper przed Niemką o swojsko brzmiącym nazwisku Dutkiewicz.
No to rozgrzewamy się przed finałem rzutu młotem:
Konkurs skoku w dal znakomicie rozpoczęła Kliszyna. Rosjanka prowadzi z wynikiem 6,78 m
Z drugiego półfinału 100 metrów przez płotki awansują Amerykanka Christina Manning i Białorusinka Alina Tałaj. Czas zdecydowanie słabszy, 12,71 s.
Oto pozostałe faworytki skoku w dal.
We're going long tonight
— IAAF (@iaaforg) 11. srpna 2017
Women's long jump final at #IAAFworlds is about to start
Follow it live: https://t.co/oO8duylomK pic.twitter.com/un5mI8PuqS
Faworytką skoku w dal będzie jednak Serbka Ivana Spanović, zdecydowanie najlepsza w tym roku na świecie (7,24 m).
Rozpoczęła się już prezentacja uczestniczek finału skoku w dal. Wśród nich m.in. Rosjanka Daria Kliszyna, która wygrała eliminacje. Część męskiej widowni na pewno jej kibicuje.
Bardzo dobry wynik w półfinale 100 metrów przez płotki. Australijka Sally Pearson przebiegła dystans w 12,53 s. W finale taki wynik może dać medal. Ale to żadne zaskoczenie - Australijka jest mistrzynią olimpijską z 2012 roku.
Podczas porannej sesji pecha miała jedna z biegaczek na 100 metrów przez płotki. Jej upadek mógł zakończyć się tragicznie.
Nie zapominajmy też o Michale Rozmysie, drugim z naszych półfinalistów na 1500 metrów. Polak w tym roku dołączył do krajowej czołówki średniodystansowców.
Za nami już pierwsze starty Polaków w VIII dniu mistrzostw. W sesji porannej w eliminacjach skoku wzwyż rywalizował Sylwester Bednarek. Po cichu mówiło się, że to nasz czarny koń do medalu. I na tym się skończyło. Polak sprawił spory zawód, nie pokonał 2,29 m i pożegnał się z mistrzostwami.
Czemu tyle piszemy o młociarzach? Bo dwa medale to nie tylko pobożne życzenia. To rzeczywistość. Fajdek na listach światowych deklasuje konkurentów, jako jedyny przekroczył 83 metry. Rywale nawet nie śnią o takim wyniku. Nowicki w tym roku plasuje się na drugiej lokacie. Brązowy medalista z Rio jest w życiowej formie i nie zdziwimy się, jeśli powalczy z Fajdkiem o złoto.
W kwalifikacjach nasz faworyt trochę nas postraszył. Zepsuł pierwszą próbę i odżyły fatalne wspomnienie z igrzysk w Rio, do których sam Fajdek wolałby nie wracać. W drugiej próbie było już znacznie lepiej. Za pierwszym podejściem sprawę załatwił Wojciech Nowicki.
Fajdek może na stałe wpisać się do historii konkurencji. Jeszcze żaden młociarz w historii nie zdobył trzech mistrzostw świata z rzędu.
Najciekawsze i, miejmy nadzieję, najbardziej emocjonujące na koniec. Około 21.30 Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek po raz pierwszy zakręcą się w kole.
Bardzo trudne zadanie przez Marcinem Lewandowskim. Po pechowym 9. miejscu na 800 metrów Polak celuje w finał 1500 metrów, dystansu, na którym dość niespodziewanie prezentował się w tym sezonie lepiej. Początek rywalizacji o 21.15.
Na początek będziemy trzymać kciuki za Angelikę Cichocką i Joannę Jóźwik. Półfinały 800 metrów zaczynają się o 20.35.
Co poza tym? Półfinały 100 metrów przez płotki kobiet, finały skoku w dal pań, 200 metrów i 3000 metrów z przeszkodami. Niestety, te konkurencji bez Biało-Czerwonych.