Rekordzista Polski w pchnięciu kulą Michał Haratyk nie awansował do finału mistrzostw świata. - Koło było śliskie, mam też kłopoty ze zdrowiem. W łokciu coś się oderwało i uciska na nerw. Czeka mnie artroskopia. Spuchł mi też nadgarstek, mam ograniczoną ruchomość - wymienia doświadczony zawodnik.