Mateusz Borkowski efektownie finiszował, pobił swój rekord życiowy, ale mimo to nie znajdzie się w finale biegu na 800 metrów na MŚ w lekkoatletyce. Reprezentant Polski zostanie sklasyfikowany na 9. pozycji. - Bardzo się cieszę z nowego rekordu życiowego, jest minimum olimpijskie. Jestem zadowolony, ale uczucia są mieszane. Ktoś musiał być na tym dziewiątym miejscu, taki jest sport - skomentował.