Kiedy Piotr Małachowski miał 11 miesięcy, zmarł jego brat bliźniak. - Mój syn urodził się z wodonerczem. Miał urosepsę, ale szybko zdiagnozowaną. Pojechaliśmy do szpitala w Dziekanowie i dwie super panie lekarki uratowały życie naszego Heńka, bo już było nieciekawie. Heniek wylądował jednak w szpitalu, w którym mój brat zmarł. Pamiętam, że moja mama bardzo się tym martwiła - wspomina mistrz świata i wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem
Wpisz przynajmniej 2 znaki