Początek spotkania lepszy w wykonaniu Serbów, wśród których czołowy prym wiódł bezbłędny Ivan Nikcević. Po trafieniu Rajko Prodanovicia, Bogdan Wenta poprosił o czas dla swojej drużyny - 1:4 (6'). Biało-czerwoni po przerwie zmienili system obrony na 6-0.
Ruch ten okazał się trafny. Polacy rozkręcali się z minuty na minutę, odrabiając skrupulatnie straty. Piękną akcją popisał się tercet Grzegorz Tkaczyk - M. Jurecki i
Adam Wiśniewski - 3:4 (9'). Świetna gra w obronie i skuteczna gra w przewadze pozwoliła Polakom wyjść na prowadzenie - 7:6 (16').
Chwilę później biało-czerwoni grali w podwójnym osłabieniu (Tkaczyk, Jurasik). Ten trudny okres gry Polacy przetrwali jednak kapitalnie (trafienia K. Lijewskiego, M. Jureckiego). Ponadto z gry udało się skutecznie odciąć dwie największe armaty serbskiej kadry - Marko Vujina (1/5) i Momira Ilicia. W końcówce za Tkaczyka dobrą zmianę dał Tomasz Rosiński. Pewnym punktem kadry był bezbłędny Adam Wiśniewski, autor 4 trafień - 15:14 (30').
Po zmianie stron Polacy mieli spore problemy z powstrzymaniem Rastko Stojkovicia, lecz wymiana ciosów nie ustawała - 16:15 (35'). Świetną "wrzutkę" Polaków w 42 minucie efektownie wykończył Mariusz Jurasik.
Ostatnie dziesięć minut wojny serbsko-polskiej dostarczyło ogromnych emocji. W newralgicznym momencie spotkania uaktywnił się Karol Bielecki - 24:22 (55'). Kiedy na pięć minut przed końcem na ławkę kar powędrował Tkaczyk, lecz rywale nie wykorzystali swej szansy. Orły Wenty w osłabieniu dorzuciły bramkę, a chwilę później Serbowie popełnili błąd w ataku! - 25:22 (56').
Ostatnie 60 sekund to kolejny thriller w wykonaniu biało-czerwonych. Trzecią karę dwóch minut i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Tkaczyk. Wicemistrzowie Europy rzucili się do pościgu. Kontaktowe trafienie dla wicemistrzów Europy zdobył Prodanović - 25:24 (59'), a do remisu na siedem sekund przed końcową syreną doprowadził Nikcević, skutecznie wykończając kontratak.
Polacy na ostatnie pięć sekund wycofali bramkarza, jednak nie przyniosło to efektu - rzut Bieleckiego został zablokowany. By uzyskać awans na igrzyska olimpijskie w Londynie biało-czerwoni nie mogą przegrać z gospodarzem turnieju - Hiszpanią. W przypadku równej liczby punktów o miejscu w tabeli zadecyduje bilans bramek.
Fotorelacja --->
Statystyki Polaków po meczu z Serbią --->
Zobacz emocjonującą końcówkę z Serbią --->
Kwalifikacje do IO: Tylko jedna niewiadoma --->
Serbia - Polska 25:25 (14:15)
Serbia:
Marjanac (3/8 - 38%), Stanić (12/32 - 38%) - Nikcević 6, Ilić 5 (3k), Stojković 5, Vujin 3, Prodanović 2, Cutura 2, Sesum 1, Manojlović 1, Toskić, Beljanski.
Kary: 12 minut (2x Toskić, 2x Manojlović, Beljanski, Nikcević).
Rzuty karne: 3/3
Polska:
Szmal (9/34 - 26%) - Jurasik 4, Wiśniewski 4, Tkaczyk 3, M. Jurecki 3, K. Lijewski 3, Bielecki 2, Jachlewski 2 (1k), B. Jurecki 2, Rosiński 1, M. Lijewski 1.
Kary: 10 minut (3x Tkaczyk, Jurasik, M. Jurecki).
Rzuty karne: 1/3
Sędziowie: Martin Gjeding - Mads Hansen (Dania).
Widzów: 1 200.
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Hiszpania | 2 | 2 | 0 | 0 | 58:47 | 4 |
2 | Polska | 2 | 1 | 1 | 0 | 53:52 | 3 |
3 | Serbia | 2 | 0 | 1 | 1 | 52:55 | 1 |
4 | Algieria | 2 | 0 | 0 | 1 | 47:56 | 0 |
Nie chodziło mi w ogóle o ich atletyczność. Gdy Czytaj całość
ten czas by był po to wzięty żeby g.....
zrobić bo wygrywaliśmy jedną bramką