Pierwszy mecz Rosjanie wygrali 3:2. W kolejnym starciu oddali przeciwnikowi inauguracyjną partię, ale w trzech następnych byli już górą.
Strata setów z rywalem dysponującym zdecydowanie mniejszym potencjałem sportowym nie może napawać optymizmem, jednak warto pamiętać, że kadra prowadzona przez Władimira Alekno ma za sobą okres ciężkich treningów i dopiero wchodzi w rytm meczowy.
Kolejnym rywalem Rosjan, mających poważne problemy ze znalezieniem sparingpartnerów przed igrzyskami, będą Australijczycy.
- Niezależnie od różnych kłopotów, jakie nas spotkały w tym sezonie, stawiamy przed sobą najwyższe cele. Zresztą tak jest zawsze. Przygotowujemy się spokojnie do gry w igrzyskach. Naszym pierwszym rywalem będą Niemcy i na razie skupiamy tylko na tym rywalu - podkreśla szkoleniowiec jednego z głównych faworytów turnieju olimpijskiego.