Biało-czerwony tłum
"Porywające otwarcie Polski i wygrana przeciwko trzykrotnym mistrzom świata, Włochom przy wsparciu ogłuszającego biało-czerwonego tłumu fanów w Earls Court" - tak rozpoczyna relację z meczu Polski z Włochami Yahoo! UK & Ireland Sport.
Znakomita gra Polaków przeciwko Włochom, a przede wszystkim wspaniała atmosfera, którą stworzyła w hali Earls Court Polonia zostały zauważone przez zagraniczne media. Polscy kibice wręcz opanowali halę w Londynie, gdzie nasi siatkarze czuli się jak u siebie.
Brytyjskie media piszą, że doping stworzony przez polskich fanów był głośniejszy i bardziej ekscytujący niż ten, jaki można było oglądać przy okazji debiutanckiego meczu gospodarzy na igrzyskach z Bułgarią.
Brytyjczycy wychodzą z ciemności
"To niewiarygodna chwila dla drużyny, która w rankingu znajduje się na 92. miejscu, obok Omanu, Haiti czy Nikaragui" - podkreślał kapitan drużyny Wielkiej Brytanii, Ben Pipes. Brytyjczycy zadebiutowali na igrzyskach i już sam ten fakt to historyczny moment dla tej ekipy. Kapitan gospodarzy podkreśla, że udział jego zespołu w rywalizacji z najlepszymi drużynami na świecie w siatkówce to jak wyjście z ciemności, po której dotąd poruszali się Brytyjczycy.
Brytyjczycy choć przegrali z dziewiątą w rankingu Bułgarią, to podjęli walkę, zwłaszcza w trzecim secie. "Komplementem dla mojej drużyny będzie powiedzenie, że pokazaliśmy duże umiejętności, szczególnie w przyjęciu zagrywki, co jest najtrudniejszym elementem siatkarskim" - podkreślał dla stacji BBC trener gospodarzy igrzysk, Harry Brokking.
Były trener wygrywa
Włoskie media podkreślają, że Polaków do niedzielnego zwycięstwa poprowadził ich były szkoleniowiec, Andrea Anastasi. Biało-czerwoni wrócili z dalekiej podróży po przegraniu pierwszego seta. Media we Włoszech nie rozpisują się jednak wiele o tym spotkaniu.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)