IO: Djoković upokorzył Roddicka, pewny awans Murraya do 1/8 finału

Novak Djoković rozbił w 54 minuty Andy'ego Roddicka i zameldował się w III rundzie singla tenisowego turnieju olimpijskiego w Londynie. Do 1/8 finału awansował także faworyt gospodarzy, Andy Murray.

Olimpijski sen Andy'ego Roddicka zakończył się boleśnie we wtorek, kiedy to na korcie centralnym Amerykanin, ex lider światowego rankingu, zabrał zaledwie trzy gemy Novakowi Djokoviciowi. 29-latek z USA przed tym spotkaniem legitymował się korzystnym bilansem gier (5-3) z młodszym od siebie o cztery lata Serbem, lecz tym razem nie był w stanie znaleźć recepty na świetnie dysponowanego rywala. Po zaledwie 54 minutach gry rozstawiony w turnieju olimpijskim z numerem drugim Djoković zwyciężył 6:2, 6:1 i o ćwierćfinał powalczy z Marinem Čiliciem lub Lleytonem Hewittem.

Wcześniej pod zasłoniętym dachem na korcie centralnym awans do 1/8 finału wywalczył także Andy Murray. Reprezentant Wielkiej Brytanii pokonał 6:2, 6:4 w nieco ponad godzinę Fina Jarkko Nieminena, notując 26 kończących uderzeń. Rywalem faworyta gospodarzy będzie teraz Marcos Baghdatis, który jest największą nadzieją Cypru na historyczny pierwszy medal igrzysk olimpijskich.

- Poziom adrenaliny jest wciąż wysoki, także rano, kiedy budzę się, a moje oczy są bardzo duże. To dla mnie naprawdę bardzo ważne i czuję się rewelacyjnie. Jestem szczęśliwy, że awansowałem do najlepszej szesnastki turnieju olimpijskiego, bowiem jest to coś niesamowitego - wyznał we wtorek Baghdatis, który w II rundzie ograł 6:4, 6:4 oznaczonego numerem 16. Francuza Richarda Gasqueta.

O ćwierćfinał 27-latkowi z Limassol przyjdzie się jednak zmierzyć z Murrayem, z którym dwukrotnie już spotykał się na trawnikach przy Church Road, po raz ostatni podczas tegorocznego Wimbledonu. - Grałem z Andym dwukrotnie na korcie centralnym Wimbledonu. To z pewnością jest wielki zawodnik i będzie miał nade mną przewagę, ale ja po prostu wyjdę i dam z siebie wszystko. Nigdy nic niewiadomo, tym bardziej że ja nie mam nic do stracenia - zakończył Baghdatis.

Opady deszczu przerwały około godziny 14:30 grę na wimbledońskich trawnikach i dopiero tuż po godzinie 17:00 tenisiści powrócili na korty. Mecze zgodnie z planem toczyły się tylko na głównej arenie zmagań, która jako jedyna posiada rozsuwany dach.

Program i wyniki olimpijskiego turnieju tenisowego mężczyzn

Źródło artykułu: