Jo-Wilfried Tsonga odniósł zwycięstwo nad Milosem Raoniciem, po trzech godzinach i 57 minutach walki na tablicy widniał wynik 6:3, 3:6, 25:23. - Na koniec meczu po prostu byłem szczęśliwy, zrobiłem to dla mojego kraju - mówił po meczu zmęczony, ale zadowolony Francuz.
Był to najdłuższy set w historii tenisa na igrzyskach olimpijskich. Poprzedni rekord został ustanowiony w 1988 roku w Seulu podczas meczu gry podwójnej kobiet. Carling-Basset Seguso i Jill Herherington pokonały Mercedes Paz i Gabrielę Sabatini 7:6, 5:7, 20:18.
Wtorkowe spotkanie pobiło także rekord największej ilości gemów w meczu mężczyzn. W Atenach w 2004 roku Fernando Gonzalez pokonał Taylora Denta 6:4, 2:6, 16:14 w meczu o brązowy medal. Tenisiści rozegrali 48 gemów. Tsonga i Raonic poprawili znacznie ten wynik i łącznie udało im się dojść aż do 66 gemów.
Raonic przegrał, ale po meczu żartował: - Może następnym razem zapytam mojego przeciwnika: "Chesz zagrać długi mecz, ale weźmiemy go na poważnie od stanu 26:26?". W całym meczu Francuz zanotował 60 uderzeń kończących przy 27 niewymuszonych błędach, zaserwował także 17 asów. Kanadyjczyk piłek bezpośrednio wygranych miał 76, ale aż 40 niewymuszonych błędów. Spotkanie było przerywane z powodu opadów deszczu na ponad dwie godziny.
- Myślę, że to coś dobrego, żeby mieć kilka dobrych meczów, jak ten na olimpiadzie. To dobre dla tenisa czy dla sportu. Jestem zadowolony ze swojej gry - mówił po meczu Tsonga. Jego kolejnym rywalem będzie Feliciano López, który wyeliminował Juana Mónaco 6:4, 6:4.
Niespodziankę sprawił Lleyton Hewitt eliminując Marina Čilicia 6:4, 7:5. Australijczykowi zajęło to 96 minut. Zanotował 19 uderzeń kończących i 12 niewymuszonych błędów, Chorwat natomiast miał ich odpowiednio 26-21. W ostatnim meczu II rundy David Ferrer uporał się z Blažem Kavčiciem 6:2, 6:2. Hiszpan zupełnie nie dał dojść do głosu swojemu rywalowi, który mylił się aż 18-krotnie. Ferrer w kolejnej rundzie zmierzy się z Keiem Nishikorim.
Program i wyniki olimpijskiego turnieju tenisowego mężczyzn