Zagraniczne media: Kurek nie był zaskoczony, Skrimow liczy na "coś" więcej

- Przegraliśmy mecz z rywalem, który był od nas po prostu lepszy - mówi po porażce z Bułgarią Bartosz Kurek. Z drugiej strony Todor Skrimow martwi się, że jego ekipa będzie uznawana za faworyta.

Kurek: Rywale niczym nas nie zaskoczyli

Bartosz Kurek, podpora reprezentacji Polski siatkarzy, nie miał wątpliwości, kto był lepszy we wtorkowym starciu z Bułgarią. Nowy nabytek Dynama Moskwa przyznał jednak, że rywale niczym szczególnym ich nie zaskoczyli.

- Przegraliśmy mecz z rywalem, który był od nas po prostu lepszy. Bułgarzy grali dobrze, a my nie mogliśmy nadążyć za ich tempem. Grali na swoim poziomie i nic nas nie zaskoczyło. To co stało się w trzeciej partii było normalne, wkradło się rozprężenie po dwóch wygranych partiach. Turniej dopiero się zaczyna, wszystko jeszcze przed nami - czytamy na portalu sportal.bg.

Skrimow: Jest wiele lepszych zespołów

Drugim najskuteczniejszym siatkarzem po bułgarskiej stronie siatki we wtorek był Todor Skrimow. Najniższy z rywali podkreślił, że jego ekipa od początku wierzyła w korzystny obrót spraw.

- Bardzo nam zależało nam na zwycięstwie. Udało się nam, bo stanowiliśmy zespół. To był jedyny sposób na pokonanie jednego z najsilniejszych zespołów na świecie. Potrzebne było maksymalne ryzyko - przyznał.

Po zwycięstwie nad faworytem grupy A Skrimow nie chce, aby na jego drużynie wywierano większą presję wyniku. - Jeśli nadal będziemy grać z taką ochotą w kolejnych meczach, możemy osiągnąć coś dobrego. Nie możemy jednak stawiać się w roli faworytów, jest wiele lepszych zespołów - dodaje na łamach sportal.bg.

Echa szlagieru Brazylia - Rosja: Sborna do poprawki

Kreowany na najciekawszy mecz fazy grupowej, pojedynek Brazylii i Rosji okazał się rozczarowaniem. Trwał tylko trzy sety, a zwyciężyli Canarinhos. - Oprócz słabego przyjęcia byliśmy gorsi od Brazylii we wszystkich elementach. Musimy całkowicie zmienić naszą grę - smuci się Maksim Michajłow, którego wypowiedź można znaleźć na fivb.org.

- Mój zespół pokazał dziś ogromną pewność siebie. Wszyscy byli w tym meczu - dodał jeszcze uradowany Bernardo Rezende, którego podopieczni odzyskują blask z poprzednich lat.

Yudin: Spodziewałem się czegoś więcej

Gospodarze igrzysk po raz kolejny nie dali razy rywalom w turnieju siatkarzy. Brytyjczycy ulegli 0:3 Australijczykom. Satysfakcji z wyniku nie krył występujący przez lata na polskich parkietach Igor Yudin, reprezentujący ekipę Kangurów.

- Spodziewaliśmy się trochę więcej walki. Chwilami wydawało się zbyt proste, ale musieliśmy ciężko pracować dla niego i jest to dobry wynik. Wciąż musimy pracować nad kilkoma rzeczami w ciągu najbliższych dni - mówi urodzony w Rosji siatkarz.

Komentarze (1)
pkew
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Brazylia spotka się z Polską, to znów straci swój blask.