Anastasi chce do Rio z Polakami

Nadal nie milkną echa słabego występu polskich siatkarzy na igrzyskach w Londynie. [tag=1623]Andrea Anastasi[/tag] zaprzecza, że jego zespół zadowolił się wygraną w Lidze Światowej i nie nastawiał na sukces na IO.

- To bzdura! Zawsze kiedy jadę na igrzyska, myślę sobie: Andrea, jesteś szczęściarzem, że znów możesz być w wiosce olimpijskiej, poczuć tę atmosferę. A gdy wyjeżdżam, zawsze zastanawiam się, czy to był mój ostatni raz. Mam nadzieję, że pojadę do Rio de Janeiro i bardzo chciałbym poprowadzić tam biało-czerwonych. W mojej pracy nie można jednak snuć planów aż na cztery lata. Są w niej etapy, chwile próby. Dla mnie kluczowe będą MŚ 2014. Po nich wszystko się wyjaśni - powiedział włoski szkoleniowiec w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Andrea Anastasi ciągle myśli o smutnej porażce w Londynie. Uśmiech na jego twarzy pojawia się tylko wtedy, gdy wspomina triumf Polaków w Lidze Światowej.

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (9)
avatar
stary kibic
18.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale Anastasi na ten moment nie zamiennika. W zasadniczym stopniu napewno zweryfikuje postęp jego doświadczeń przygotowanie do kolejnych "krajowych" imprez Czytaj całość
avatar
MDmaster1212
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech Anastasi już zostanie! Koniec tego zmieniania trenerów, pierwszy raz trafił nam się tak świetny trener od czasów Wagnera. Bo tylu medali nie mieliśmy z innym trenerem! Wpadki zawsze się z Czytaj całość
nartsoma
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jestem za Anastasim 
maro
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Andrea prowadzi juz reprezentację drugi sezon, jeśli chce jechać z Polakami do Rio to musi wytrzymać jeszcze 4. jest fachowcem światowej klasy ale wytrzymanie na tym stanowisku przez tak długi Czytaj całość
avatar
Gromek
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i dobrze Andrea, że chcesz bo powinieneś jechać z naszymi do Rio. Dorzucisz po medalu na ME 2013 i MŚ 2014, a ukoronowaniem Twojej pracy będzie medal olimpijski. Trzymam kciuki za kolejne su Czytaj całość