MP w łyżwiarstwie szybkim: Pierwszy dzień dla faworytów, Polacy biją rekordy
Bez niespodzianek obeszło się podczas pierwszego dnia mistrzostw Polski w łyżwiarstwie szybkim. Znakomity czas osiągnął Jan Szymański, a bliski pobicia rekordu toru był Artur Waś.
Kamil Kołsut
Jeden z najszybszych panczenistów świata nie dał szans rywalom w wyścigu na 500 metrów. Waś w trudnych warunkach atmosferycznych wykręcił czas 36,01, ocierając się o rekord toru na Stegnach (36,79). Drugie miejsce wywalczył Konrad Niedźwiedzki, a trzeci był Arturowi Nogalowi. Sprinterzy przed szansą na poprawienie swoich rezultatów staną już w poniedziałek.
W kobiecym sprincie pierwszego miejsca w drugim dniu mistrzostw Polski bronić będzie Luiza Złotkowska (41,00). Doświadczona zawodniczka w wyścigu na 500 metrów wyprzedziła Katarzynę Woźniak i Aleksandrę Kapruziak. Łupem Złotowskiej padło złoto na trzykrotnie dłuższym dystansie (2:07,89). Także tam druga była Woźniak. Trzecie miejsce przypadło Angelice Fudalej.