Kaja Ziomek została pierwszą Polką, która przejechała 500 metrów w czasie poniżej 38 sekund. Na torze w Calgary, siódma zawodniczka styczniowych mistrzostw Europy uzyskała wynik 37.822. Dotychczasowy rekord kraju też należał do tej urodzonej 3 sierpnia 1997 roku panczenistki z MKS Cuprum Lubin - wynosił 38.095, został ustanowiony 8 lutego 2019 roku podczas mistrzostw świata w Inzell.
Ostatecznie Ziomek zajęła czternastą lokatę. Na podium stanęły: Nao Kodaira (36.658), Angelina Golikowa (36.780) i Vanessa Herzog (37.088).
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"
W piątek Kaja Ziomek ustanowiła rekord życiowy na 1000 metrów.
Najlepiej z Polek podczas tego weekendu w Calgary spisała się Natalia Czerwonka. 31-letnia zawodniczka została sklasyfikowana na dziewiątej pozycji w rywalizacji na 1500 metrów z czasem 1:53.98. Należący od marca 2019 roku rekord kraju należący do Czerwonki wynosi 1:53.93. Piętnasta była Karolina Bosiek. Czterokrotna medalistka mistrzostw świata juniorek 2019 poprawiła rekord życiowy z 1:57.59 na 1:55.38. W czołowej trójce znalazły się: Miho Takagi (1:50.33), Ivanie Blondin (1:51.76) i Ireen Wüst (1:51.99).
W następnym tygodniu odbędą się mistrzostwa świata w Salt Lake City. Tory w Calgary i Salt Lake City są najszybszymi na świecie. Wszystkie obecne rekordy globu w konkurencjach olimpijskich zostały ustanowione w tych miastach.