Drużyna panczenistek bez Czerwonki i Bachledy-Curuś. "Rehabilitacja idzie jak krew z nosa"

Drużyna polskich panczenistek rozpoczyna nowy sezon bez dwóch kontuzjowanych zawodniczek. Natalia Czerwonka wraca do zdrowia po wypadku, natomiast Katarzyna Bachleda-Curuś ma spore problemy z kręgosłupem. - Idzie powoli jak krew z nosa, ale jest światełko w tunelu. Od dwóch tygodni widzę skokową poprawę - powiedziała o swojej rehabilitacji Bachleda-Curuś. Trener reprezentacji Krzysztof Niedźwiedzki uważa, że mimo osłabienia drużyna będzie się liczyć na arenie międzynarodowej. - Myślę, że dalej będziemy się piąć. Jesteśmy po pierwszych testowych zawodach i wszystko jest na dobrej drodze - stwierdził Niedźwiedzki. Wtórowała mu Katarzyna Woźniak. - Przygotowania idą z większym spokojem i przyjemnością, bo mamy rok poolimpijski. Próbujemy nowego treningu i wpływa on korzystnie na nasze starty - podkreśliła Woźniak.

Komentarze (0)