W Rybniku szlifują następców Kacpra Woryny
Rybki Rybnik to jeden z najbardziej utytułowanych klubów miniżużlowych w Polsce. Na wyobraźnie śląskich dzieci działa Kacper Woryna, który również pierwsze żużlowe szlify zbierał na minitorze w Chwałowicach.
- Na przestrzeni ostatniego roku, do miniżużlowej szkółki w Rybniku zgłasza się coraz więcej chłopaków. Wychodzimy w miasto, promujemy się w internecie i tworzymy odpowiednią atmosferę wokół żużla. Mamy trzy klubowe motocykle dla początkujących, o różnych pojemnościach. Każdy może przyjść z ważnymi badaniami i spróbować swoich sił pod okiem Antoniego Skupnia - powiedział wiceprezes miniżużlowych Rybek Rybnik, Sebastian Piecowski.
Wiadomo, że nie każdy kto zdecyduje się na bycie żużlowcem, zostanie idolem trybun. Liczba kandydatów na profesjonalnych zawodników jest jednak w Rybniku spora. - Mamy czterech zawodników i dziesięciu adeptów. Jedni chłopcy przychodzą, inni rezygnują, ale nic na siłę. Żużel to niebezpieczny sport i nie można zmuszać nikogo do jazdy - ocenił działacz.
Kibice najmocniej utożsamiają się z wychowankami. Nie inaczej jest u młodych zawodników, dla których sportowym idolem jest Kacper Woryna. Co ważne, żużlowiec ten nie odcina się od swoich korzeni. - Kacper Woryna działa na wyobraźnię dzieciaków. W 2011 roku w turnieju Gold Trophy zajął czwarte miejsce, do tej pory nikt nie zbliżył się do tego poziomu. Wówczas niewiele zabrakło mu do awansu do finału. To wzór dla naszych chłopaków, każdy w Rybniku chce być Kacprem Woryną - przyznał Piecowski.
ZOBACZ WIDEO Leszek Blanik: Jak ktoś jest najlepszy, to wygrywa z każdego polaSens szkolenia od podstaw w Rybniku byłby dużo mniejszy, gdyby nie wspólne działanie Rybek z ROW-em. - Mamy umowę o współpracy, w porozumieniu z miastem Rybnik, które chce przekazując pieniądze na szkolenie u nas, zatrzymać zawodników w ROW-ie. Pan Antoni Skupień prowadzi też szkółkę w ROW-ie i mamy kontynuację filozofii trenerskiej. Dla nas ważne są medale, ale nie za wszelką cenę i nie wywieramy presji na niczym innym, jak szkolenie i nauka. To kiedy zawodnik pójdzie na duży tor, zależy od zawodnika i rodziców - podsumował Sebastian Piecowski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>