Senegalczyk był faworytem starcia. Serigne "Bombardiera" Ousmane Dię i Damiana "Stiflera" Zduńczyka dzieliło około 60 kilogramów wagi. Dia tę przewagę wykorzystał błyskawicznie. Co prawda "Stifler" zapowiadał, że ma pomysł na pokonanie rywala, ale w oktagonie nie zdążył niczego pokazać.
Dia po zwycięstwie krzyczał do kamer "Mariusz Pudzianowski" oraz przejechał palcem po gardle. Tym samym wyzwał na pojedynek swojego byłego przeciwnika, z którym przegrał walkę podczas KSW. Senegalczyk liczy na rewanżowe starcie.
Odpowiedź Mariusza Pudzianowskiego była natychmiastowa. "To czekam na zaproszenie do Senegalu!!! Jestem gotowy w każdej chwili!" - napisał na Facebooku były mistrz świata strongmanów, który od kilkunastu lat rywalizuje w MMA.
"Pudzian" i "Bombardier" walczyli w październiku 2021 roku na gali KSW 64. Polak wygrał z Senegalczykiem przez nokaut, a pojedynek trwał zaledwie 18 sekund.
Czytaj także:
Jaś Kapela niemiłosiernie poobijany. Wyglądało to strasznie
Co za nokaut! Jeden cios zgasił światło "Mielonidasowi"
ZOBACZ WIDEO: "Nie mam zamiaru tego ukrywać". Gamrot zaszalał po walce