[tag=30833]
Tyson Fury[/tag] chętnie zmierzy się z Ołeksandrem Usykiem w starciu o niekwestionowane mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, ale stawia twarde warunki. Chodzi oczywiście o pieniądze. "Król Cyganów" jest nieugięty i domaga się za walkę z Ukraińcem aż pół miliarda funtów (czytaj więcej >>>).
Promotor Anthony'ego Joshuy, Eddie Hearn, jest przekonany, że Fury'emu nikt nie zagwarantuje takich pieniędzy. W rozmowie z IFL TV powiedział: - Czego chce Fury? Pół miliarda? Cóż, nie zbliży się nawet do takich pieniędzy, więc nie podejmie walki.
- Jeśli dotrzyma słowa, a wszyscy wiemy, że nie zawsze tak robi, to nie zawalczy. Nie zawalczy, bo nie dostanie pół miliarda. On nie chce negocjować. Ustala cenę i mówi, że tyle i ani grosza mniej - dodał znany promotor.
Zainteresowani organizacją walki Fury'ego z Usykiem są szejkowie. Za kulisami mówi się, że do hitowego pojedynku może dojść 11 lub 18 lutego w jednym z krajów arabskich.
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta
ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku