Po nerwowym oczekiwaniu kibiców oraz organizatorów i zakulisowych doniesieniach o problemach Czeczena ze zbijaniem wagi, ten wreszcie pojawił się na wadze. Ta wskazała 178,5 funta, czyli dużo ponad limit kategorii półśredniej (170 funtów).
Chamzat Czimajew nie pokazał jednak skruchy, a wręcz przeciwnie. Uśmiechnięty rozłożył ręce, po czym ponownie wszedł na wagę prężąc muskuły i pokazując do kamer środkowy palec.
Dziennikarz ESPN, Ariel Helwani poinformował, że "Wilk" nie zdołał zbić wystarczającej liczby kilogramów ze względów na problemy zdrowotne.
ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku
Jego przeciwnik - Nate Diaz zmieścił się w limicie. UFC zdecydowało jednak, że Amerykanin nie zmierzy się z Czeczenem ze względu na dużą różnicę kilogramów. W karcie walk UFC 279 doszło do poważnych roszad.
Nowym pojedynkiem wieczoru zostało starcie Diaza z Tonym Fergusonem. Z kolei Czimajewa zestawiono z Kevinem Hollandem, a Jinglianga Li z Danielem Rodriguezem.
178.5 for @KChimaev. He will have an additional hour to make the weight.
— UFC (@ufc) September 9, 2022
[ #UFC279 | Tomorrow | Live on ESPN+ PPV: https://t.co/rJY1WZoKAA ] pic.twitter.com/0xTW3aTzwL
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta