Pojedynek otwierający galę KSW 75 miał być pierwszym prawdziwym testem dla młodej Polki. Niepokonana Adrianna Kreft do tej pory szła jak burza i radziła sobie z kolejnymi rywalkami. Teraz jednak na jej drodze stanęła bardziej doświadczona Czeszka - Petra Castkova.
Tak też było. Już początek walki pokazał, że Kreft nie będzie miała łatwego zadania. Czeszka już w pierwszej rundzie doprowadziła do kontuzji Polki, którą przypadkowo trafiła palcem w oko. Potrzebna była dłuższa przerwa na to, aby Adrianna Kreft doszła do siebie.
Co gorsza, Castkova dobrze skracała dystans i celnie trafiała Polkę. Doprowadziła nawet do tego, że Kreft mocno krwawiła z nosa. Czeszka bardzo dobrze wykorzystywała swój background kickbokserski. Polka natomiast rewanżowała się zapasami. Te jednak nie wyglądały zbyt efektowanie.
Obie zawodniczki stoczyły trzy bardzo wyrównane rundy. Decyzją sędziów punktowych zwyciężczynią została Polka. Wszyscy jednogłośnie punktowali w stosunku 29:28 na stronę Adrianny Kreft.
Zobacz także: Młodość ponad doświadczenie?
Zobacz także: Koszmar mistrza KSW
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Środowisko MMA podzielone! Wszystko przez walkę Pudzianowski - Chalidow