Kolejny ciężki nokaut na KSW 76! Polak znowu to zrobił

Starcie Macieja Kazieczki (9-2) z Francisco Barrio (10-3) rozgrzało publiczność w hali w Grodzisku Mazowieckim. Chorwat postawił Polakowi trudne warunki, ale w trzeciej rundzie padł jak rażony piorunem po ciosach 29-latka.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Walka Kazieczko - Barrio Materiały prasowe / KSW / Walka Kazieczko - Barrio
Pierwsza runda toczyła się pod dyktando Kazieczki, który znakomicie dystansował rywala w stójce i dużo kopał.

W drugim starciu Argentyńczyk zabrał się za odrabianie strat. Wydawało się, że reprezentant Ankosu MMA Poznań opadł z sił, bowiem oddał inicjatywę w stójce i sam był na granicy porażki po mocnych ciosach Barrio. W ostatnich sekundach zdołał jednak "ustrzelić" rywala, ale zabrakło czasu, aby zakończyć pojedynek.

W ostatniej odsłonie pojedynku Maciej Kazieczko udowodnił, że nie bez przyczyny nadano mu przydomek "Kowadłoręki". Polak znakomicie przycelował rywala i ciężko znokautował.

Były pretendent do mistrzowskiego pasa KSW w wadze lekkiej odniósł szóste zwycięstwo przez nokaut w zawodowej karierze. Poprzednio w okrągłej klatce siłę jego ciosów dotkliwie poczuli m.in. Wilson Varela, Carlo Caput czy Michael Dubois.

W walce wieczoru gali KSW 76 o tymczasowy pas mistrzowski w kategorii lekkiej zmierzą się Salahdine Parnasse i Sebastian Rajewski. Transmisja trwa w Viaplay.

ZOBACZ WIDEO: Polował i upolował! Maciej Kazieczko nokautuje potężnym ciosem

Źródło: viaplay

Czytaj także:
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"
Popis Fiodora Czerkaszyna! Ważne zwycięstwo w USA

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×