Jan Błachowicz szczery do bólu. "Nie wygrałem walki"

Jan Błachowicz zremisował w Magomiedem Ankalajewem w walce wieczoru UFC 282 w Las Vegas. Polak po ogloszeniu werdyktu nie krył zaskoczenia. "Cieszyński Ksiażę" na gorąco skomentował starcia z Rosjaninem.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Jan Błachowicz Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC / Jan Błachowicz
- Muszę zobaczyć walkę, ale na pewno nie wygrałem walki. Nie wiedziałem czy przegrałem, ale na pewno nie czułem się zwycięzcą - powiedział Jan Błachowicz w rozmowie z Joe Roganem.

- Możemy zrobić rewanż i tyle. Nie jestem sędzią - dodał Polak. Jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu były mistrz UFC wskazywał, że to rywal powinien zostać ogłoszony zwycięzcą.

Remis w mistrzowskim starciu oznacza, że żaden z zawodników nie wywalczył tytułu. Bezkrólewie w kategorii półciężkiej trwa. Nie wiadomo, czy UFC będzie chciało doprowadzić do rewanżu Błachowicza z Analajewem, czy też zestawić jednego z nich w konfrontacji z Gloverem Teixeirą.

Czytaj także:
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"
Popis Fiodora Czerkaszyna! Ważne zwycięstwo w USA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×