Jędrzejczyk dała o sobie znać. Jej wpis rozbudził wyobraźnię fanów

Łukasz Witczyk 28 Grudnia 2022, 06:29

Instagram / @joannajedrzejczy / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk

• Szpilka napisał do Pudzianowskiego. Ależ go nazwał

Zakończenie kariery nie oznacza, że "JJ" porzuciła sport. Polka wciąż jest aktywna, trenuje i dba o formę. Do tego sporo podróżuje, spędza też czas z rodziną i rozwija swoje biznesy. Ostatnio znów dała o sobie znać.

Na facebookowym profilu ESPN MMA pojawiło się pytanie dotyczące walki, która musi się odbyć w 2023 roku. Fani wskazywali pojedynki największych gwiazd. W końcu głos zabrała sama Jędrzejczyk, która zasugerowała swój powrót do klatki. Rywalką miałaby być Carla Esparza.

Jędrzejczyk przez lata była czołową zawodniczką UFC. Niedawno zasygnalizowała, że może stoczyć jeszcze jedną walkę. - Czasami czuję, że powinnam dać jeszcze jedną walkę, powinnam dać ostatni taniec fanom, bo nie mieliśmy na to czasu. Zawsze obiecywałam sobie, że jeśli odejdę z tego sportu, to na zawsze. To trudne, ale czasami budzę się i rano myślę sobie: "Chciałabym wrócić. Dlaczego to robię?" - mówiła jakiś czas temu.

Polka pożegnała się ze sportem z 16 wygranymi walkami, przy zaledwie pięciu porażkach. Od marca 2015 do listopada 2017 roku była mistrzynią w kategorii słomkowej i aż pięć razy obroniła tytuł.

Czytaj także:
Nie żyje legendarny wojownik MMA. Miał dopiero 45 lat
Joanna Jędrzejczyk wyjedzie z kraju po Nowym Roku. Chce odnaleźć "siebie"