Dwie awantury w jeden wieczór. Słynny wojownik "udusił" kibica

Słynny wojownik UFC tym razem nie walczył w ringu, ale i tak zrobiło się o nim głośno. Nie dość, że wdał się w bójkę z kibicami, to jeszcze w jedną osobę rzucił butelką.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
bójka z udziałem Nate'a Diaza Twitter / Na zdjęciu: bójka z udziałem Nate'a Diaza
Nate Diaz przez wiele lat był wielką gwiazdą w UFC. Niebawem zobaczymy go znowu w akcji, ale tym razem nie w MMA, a w boksie (jego rywalem będzie Jake Paul). Wygląda na to, że amerykańskiego wojownika energia już roznosi, co mogliśmy zobaczyć podczas gali bokserskiej w Nowym Orleanie.

38-latek był gościem na gali Misfits Boxing 6, by wspierać klubowego kolegę Chrisa Avilę. Diaz zadbał o to, aby to o nim było najgłośniej. Pierwszy incydent miał miejsce w hali, bo gwiazdor rzucił butelką w Chase'a De Moora. Były futbolista, a obecnie bokser tak odniósł się do sprawy.

"Nate Diaz rzucił we mnie butelką. Bracie, następnym razem nie uciekaj. I przestań spędzać noce w klubach, próbując wykorzystać swoją karierę w MMA, by podrywać dziewczyny z college'u" - pisze De Moor na Twitterze.

To jednak nie wszystko. Diaz brał udział w bójce, do której doszło przed halą. Były gwiazdor UFC poczuł się jak w klatce. Swojemu przeciwnikowi założył dźwignię na szyję, a po chwili doprowadził go do utraty przytomności.

Na razie nie wiadomo, z jakiego powodu doszło do awantury. Nie ma także żadnych informacji, kto był tym pechowcem, który został uduszony przez Nate'a Diaza.

Obrońcy Alvesa atakują pokrzywdzoną. Nowy raport >>
Wstrząsająca historia. Podczas występu nie złapał jej mąż >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal w USA! Nokaut po werdykcie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×