Dwa kopnięcia i "odcięty". Potężny nokaut

Chorfah Tor.Sangtiennoi w kapitalnym stylu zakończył walkę wieczoru podczas gali One Friday Fights 14 organizacji ONE Championship. Rywala natychmiast odcięło.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Potężny nokaut podczas gali One Friday Fights 14 Twitter / Potężny nokaut podczas gali One Friday Fights 14
Dwa potężne kopnięcia w ciągu kilku sekund i po wszystkim. Tak Chorfah Tor.Sangtiennoi załatwił sprawę w walce posyłając na deski Gingsangleka Tor Laksonga.

Już po pierwszym wysokim kopnięciu rywalem zachwiało, więc Tor.Sangtiennoi poszedł za ciosem i wyprowadził kolejne, które znów siadło perfekcyjnie.

Tor Laksonga padł na deski, a sędzia nie miał innego wyjścia - natychmiast przerwał walkę. Werdykt mógł być tylko jeden.

ZOBACZ WIDEO: Mistrz KSW ryczał ze śmiechu! "Pytania z sali" z Adrianem Bartosińskim

"O matko! Jaki nokaut" - tak wszystko w mediach społecznościowych skomentował Dominik Durniat, ekspert od MMA, który udostępnił w sieci nagranie z profilu ONE Championship.

ONE Championship to organizacja z Singapuru, w której oprócz MMA promuje się walki na zasadach tajskiego boksu. I właśnie na takich zasadach stoczyli pojedynek w piątkowy wieczór Tor.Sangtiannoi i Tor Laksonga.

W Polsce ta organizacja największy rozgłos mogła zyskać przez Roberto Soldicia. Podwójny mistrz KSW wybrał właśnie azjatycki kierunek zamiast najpopularniejszej i największej na świecie amerykańskiej organizacji UFC.

Zobacz także:
Amerykanin walczył w Rosji. Skandaliczne słowa
Usyk zawalczy w Warszawie? Promotor zabrał głos

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×