Mariusz Pudzianowski zdominował Artura Szpilkę w pierwszej rundzie. Wydawało się, że "Pudzian" konsekwentnie będzie rozbijał rywala, a tymczasem "Szpila" na początku drugiej odsłony pojedynku zaskoczył cięższego przeciwnika lewym sierpowym. Pudzianowski został posłany na deski i znokautowany! To niespodzianka sporego kalibru, która jest szeroko komentowana przez użytkowników Twittera.
"Niby dzieciak w MMA, a w dosiadzie krzywdy sobie nie dał zrobić, w klinczu też nieźle, a stójka jego. Odrobił lekcję" - napisał Artur Mazur, dziennikarz WP SportoweFakty.
"Gratulacje dla Artura Szpilki. Najpierw ciężary, a potem elegancki boksik i Pudzilla spada ze skarpy. Fajno!" - napisał Piotr Jagiełło, dziennikarz TVP Sport.
"Ale charakter pokazał Artur Szpilka. Wytrzymał 5 min w parterze z Pudzianem i potem go znokautował lewym sierpowym w 31 sek drugiej rundy. Mega sensacja. Pudzian - jak mówił - zrobił babola. 'Wszedłem w grę bokserską z bokserem i dostałem lekcję'. Gratulacje wielkie Artur" - podkreślił Andrzej Kostyra, legendarny komentator boksu, dziennikarz "Super Expressu".
"Pudzian pierwszy raz znokautowany w karierze! Szpila zrobił to!" - napisał Filip Mściwujewski z "MMA na bieżąco".
"Lubię Artura Szpilkę. Spokornial, zmężniał, a w dodatku to prawdziwy sportowiec. Przetrwał 1 rundę charakterem, wijąc się z dołu, a potem w swojej płaszczyźnie zamknął pojedynek. Wielka klasa" - podkreślił Paweł Kątnik, dziennikarz sportowy Radia Gdańsk.
Zachwytu nad Szpilką nie ukrywał też Mateusz Hencel.
"Ja bym na Pudziana nigdy ręki nie podniósł. Wstyd Artur Szpilka" - zażartował Filip Modrzejewski z portalu sport.pl.
Czytaj także:
Niewiarygodne! Walka mistrzów KSW odwołana na PGE Narodowym
ZOBACZ WIDEO: Wielkie wyróżnienie dla "Jurasa". "To dla mnie duża sprawa"